Oceń
Kariera Doroty "Dody" Rabczewskiej naznaczona jest kontrowersjami. Wypowiedzi piosenkarki często wywoływały szok, oburzenie i spotykały się ze stanowczą krytyką. Jednak Doda chyba nigdy nie zamierzała spuszczać z tonu i wciąż wydaje się pewna swoich racji.
W rozmowie z Karolem Paciorkiem wokalistka powiedziała, co sądzi o macierzyństwie. Jej stanowisko jest jednoznaczne.
Zobacz także: Doda ma bana w TVP przez Joannę Kurską? „Bardzo mnie nie lubi”
Doda stanowczo o macierzyństwie: "Sama prokreacja nie jest żadną sztuką"
Macierzyństwo to dla jednych spełnienie marzeń, dla innych — niekoniecznie. Wygląda na to, że Doda podziela zdanie przedstawicieli drugiej z tych grup. W podcaście Karola Paciorka powiedziała, co tak naprawdę myśli o byciu matką.
Doda twierdzi, że bycie matką to przede wszystkim poświęcenie, które czyni się z miłości. Według artystki jest to ciężka praca, na którą każda matka powinna być gotowa. A ona — jak twierdzi — wcale gotowa nie jest.
— Sama prokreacja czy urodzenie, czy w ogóle rozmnażanie się nie jest żadną sztuką. Sztuką jest wychowanie i sztuką jest opieka nad osobą. Tak, żeby wychować ją na mądrą, kochaną osobę — tłumaczyła.
— To poświęcenie ma wynikać z miłości. Z miłości i z chęci oddania siebie dla drugiej osoby. A ja tego instynktu nie mam... A dziecko na to zasługuje — dodała później.
Należy przyznać, że nie każdy jest w stanie znaleźć w sobie wystarczająco dużo dojrzałości i rozsądku, by spojrzeć na macierzyństwo z tej perspektywy. Słowa Dody mogą wydać się istotne w kontekście niedawnej burzy medialne, którą wywołały pamiętne słowa Jarosława Kaczyńskiego dotyczące niskiego wskaźnika urodzeń w Polsce.
Źródła: RadioZET.pl/YouTube: Imponderabilia
Oceń artykuł