Blanka Lipińska na zdjęciu sprzed 10 lat. Autorka "365 dni" nie do rozpoznania [FOTO]
Blanka Lipińska podzieliła się z fanami zdjęciem sprzed 10 lat. Ciężko uwierzyć, że autorka "365 dni" dekadę temu miała czarne, krótkie włosy i wyglądała bardzo mrocznie. Na fotografii jest niemal nie do poznania.
Blanka Lipińska to jedna z najpoczytniejszych polskich autorek, choć zdaniem wielu krytyków jej seria " 365 dni" jest pozbawionym głębszej fabuły literackim porno. Nie zmienia to faktu, że zarówno erotyczne powieści, jak i ich ekranizacje, odniosły komercyjny sukces. Blanka z szerzej nieznanej menadżerki nocnych klubów i promotorki ring girls gal KSW stała się jedną z czołowych polskich celebrytek. Zarabia duże pieniądze, bryluje na branżowych imprezach i chwali się swoim życiem w mediach społecznościowych. Nie zapomniała jednak o przeszłości i postanowiła pochwalić się fanom zdjęciem sprzed 10 lat.
Blanka Lipińska z krótkimi czarnymi włosami. Autorka "365 dni" pokazała zdjęcie sprzed 10 lat
Na Instastory Blanki Lipińskiej pojawiło się zdjęcie, na którym celebrytka pozuje u boku Macieja Kawulskiego, założyciela federacji sztuk walki KSW. Na pierwszy rzut oka autorka "365 dni" jest niemal nie do rozpoznania. Fotografia została wykonana 10 lat temu, kiedy Blanka nie była jeszcze blondynką. Prezentowała się zupełnie inaczej, krótkie, ostrzyżone "na jeża" włosy nadawały jej nieco mrocznego i niegrzecznego wyglądu. Sama Lipińska jednak nie czuje, by bardzo się zmieniła.
- To już 10 lat, a dla nas jakby czas się zatrzymał - oceniła w opisie zdjęcia.
Zmiany widać jednak gołym okiem, kiedy porówna się fotografię sprzed dekady to najnowszych zdjęć Blanki.
Blanka Lipińska 10 lat temu była nie do poznania. Zmieniła ją medycyna estetyczna?
Przez 10 lat wygląd Blanki Lipińskiej uległ zmianie prawdopodobnie także w wyniku korzystania z zabiegów medycyny estetycznej i poddaniu się operacjom plastycznym. Autorka erotyków nie ukrywa, że poprawiła sobie biust i kształt twarzy. W jednej z relacji opowiedziała fanom o współpracy z chirurgiem.
- Oprócz tego, że zrobiłam u niego biust i wyciął mi torebki tłuszczowe z policzków, dzięki czemu mam teraz zapadliny, a kiedyś nie miałam, to poprawiam kondycję napięcia skóry, bo niestety jestem bliżej czterdziestki niż dalej. To nie są przelewki. Robiliśmy fale radiowe, żeby mi podnieść owal twarzy, kontur, żebym była młodsza o dziesięć lat (...) Chcę kochać siebie również za wizualność. To jest moja próżność. Jestem próżna, przyznaję się do tego. Chcę jak najdłużej być młoda i najpiękniejsza, jak tylko się da
Ciekawe, jak zmieni się styl Blanki przez kolejne 10 lat.
Tu się dzieje
