Obserwuj w Google News

Beata Pawlikowska plotła farmazony o depresji. Zagrożono jej pozwem

2 min. czytania
18.01.2023 12:17
Zareaguj Reakcja

Beata Pawlikowska opublikowała nagranie, w którym mówiła o szkodliwości leków na depresję, co oburzyło lekarzy. Gwieździe zagrożono sądem. Powstała też specjalna zbiórka na pozew przeciwko dziennikarce.

pawlikowska-plotła-farmazony-o-depresji-zagrożono-jej-sądem
fot. Adam Burakowski/East News

Beata Pawlikowska to znana podróżniczka i dziennikarka, która wydała już ponad sto książek. W swoich mniej lub bardziej ambitnych dziełach rozprawia na przeróżne tematy, nierzadko opisując sprawy, o których zdaje się nie mieć zielonego pojęcia. Była żona Wojciecha Cejrowskiego niestety słynie też ze szkodliwych wypowiedzi na temat zdrowia psychicznego. Niedawno dziennikarka po raz kolejny zabrała głos w tej kwestii, tym razem krytykując leki na depresję. Miarka się jednak przebrała, a podróżniczce zagrożono pozwem. Pawlikowska zdążyła już odpowiedzieć na zarzuty lekarzy. Co powiedziała?

Redakcja poleca

Beata Pawlikowska bredzi o lekach na depresję. W końcu się doigra?

„Ekspertka od wszystkiego” wielokrotnie dzieliła się wątpliwej jakości poradami z osobami borykającymi się z problemami psychicznymi. Swego czasu kazała chorym na depresję więcej się uśmiechać. Tym razem skrytykowała leki na depresję, które jej zdaniem zawierają wyjątkowo szkodliwe, uzależniające substancje psychoaktywne powodujące zmiany w mózgu i masie ciała.

Powołująca się na pseudobadania Pawlikowska nie przewidziała, że jej wypowiedź skomentuje wiele osób specjalizujących się w leczeniu psychiatrycznym. Jedna z nich założyła nawet zbiórkę na pozew przeciw dziennikarce. Maja Herman, lekarka i prezeska Polskiego Towarzystwa Mediów Medycznych, zarzuciła jej manipulację oraz mylenie grup leków.

- Mam serdecznie dość celebrytów, którzy wypowiadają się o zdrowiu. Szczególnie o zdrowiu psychicznym. 16 stycznia 2023 roku na kanale YouTube Pani Beata P., dziennikarka płynnie znająca język angielski, opublikowała film, w którym podaje nieprawdziwe informacje, które stanowią niebezpieczeństwo dla zdrowia i życia setek tysięcy osób chorujących na depresję — napisała Herman na Instagramie, zachęcając internautów do wpłat.

Beata Pawlikowska przeprasza za wypowiedź o leczeniu depresji. „Żałuję, że to zrobiłam”

Początkowo Pawlikowska wydawała się niewzruszona działaniami lekarzy. W rozmowie z Plejadą wyraziła gotowość do walki w sądzie.

- Chętnie stawię się w sądzie, aby przedstawić wyniki badań tak, jak to zrobiłam w opublikowanym przeze mnie nagraniu — zapewniła.

Szybko okazało się jednak, że świadomość społeczna na temat leczenia chorób natury psychicznej znacząco wzrosła, a zbiórka zirytowanych szkodliwym działaniem dziennikarki osiągnęła spektakularny sukces. Zbita z tropu Pawlikowska nagle zmieniła zdanie na temat stanowiska lekarzy.

- Gdybym wiedziała, że mój film wywoła tak gwałtowną reakcję, nigdy bym go nie opublikowała. Żałuję, że to zrobiłam. Sądziłam, że informacje o nowych badaniach naukowych mogą być ciekawe lub pomocne. Rozumiem, że wiele osób nie życzy sobie, żebym się wypowiadała na ten temat. Szanuję to. Nie zamierzam więcej podejmować tego tematu. Przepraszam osoby, które poczuły się urażone — kajała się publicznie podróżniczka.

Myślicie, że Pawlikowska rzeczywiście przestanie szerzyć dezinformację na temat leczenia depresji? A może to tylko kwestia czasu, zanim usłyszymy kolejną wypowiedź „ekspertki”?