Obserwuj w Google News

Baron załatwił Kubickiej pracę w TVP? Skrytykowana prezenterka zabrał głos

2 min. czytania
17.02.2023 14:07

Sandra Kubicka została prowadzącą nowego randkowego reality show TVP "Love Me or Leave Me. Kochaj albo rzuć". Internauci zarzucali modelce hipokryzję, wytykając jej, że przyjęła posadę w telewizji, którą wcześniej krytykowała. Nie brakowało też sugestii, że Kubicka dostała pracę dzięki protekcji Barona. 

Sandra Kubicka i Baron
fot. Pawel Wodzynski/East News

Sandra Kubicka niedawno pochwaliła się nową pracą. 28-letnia modelka została prowadzącą nowego reality show "Love Me or Leave Me. Kochaj albo rzuć", którego premiera zaplanowana jest na 16 marca 2023 r. na platformie TVP VOD.

Dziewczyna Barona nie kryła radości, że to właśnie jej przypadła rola gospodyni randkowego formatu i zachwalała program jako widowisko "bez wulgaryzmu, za to z wieloma pięknymi emocjami".

- Jestem ogromnie dumna z tego projektu. Tak bardzo dziękuję wszystkim, którzy mi zaufali i widzieli mnie w tej roli. Sama przeszłam kilka ciężkich związków, które dały mi dużo do myślenia. Staram się pomagać i wspierać innych w tym temacie. Taka również była moja rola w tym programie, cieszę się że mogłam się tym podzielić. Resztę musicie zobaczyć sami - wyznał. 

Redakcja poleca

Sandra Kubicka poprowadzi "Love Me or Leave Me. Kochaj albo rzuć" w TVP VOD

Część internautów wypomniała Kubickiej wywiad, w którym modelka zarzekała się, że  nigdy nie nawiąże współpracy z telewizją publiczną. "Powiało hipokryzją" - komentowali internauci. Nie brakowało też sugestii, że to dzięki Baronowi gwiazda dostała lukratywną posadę w TVP. 

Sandra Kubicka twierdzi, że znany chłopak niczego jej nie załatwił, miał nawet nie wiedzieć, że modelka zgłosiła się na casting.

- Było sporo innych kobiet, które były chętne na tę rolę i musiałam pójść na casting, nie znając jeszcze szczegółów. Wiedziałam, że jest to program o miłości i o parach. Nie powiedziałam Alkowi o tym, poszłam, dostałam się i byłam przeszczęśliwa - wyjaśniła w rozmowie z Plejadą Sandra Kubicka. 

28-latka wspomina, że z wielką nadzieją przystąpiła do rekrutacji. Zawsze bowiem marzyła o pracy w telewizji. Do tego zachęciła ją tematyka show, w której z racji osobistych przeżyć, ma spore doświadczenie. 

Zawsze chciałam pracować w telewizji, nie wiedziałam jeszcze w jakim formacie, ale jak usłyszałam, że związki, miłości czy coś, o czym codziennie i tak mówię, w swoich social mediach i pracuję z kobietami i przerabiamy te różne tematy i w końcu będę mogła o tym samym, co mówię na Instagramie, tylko w telewizji po prostu poopowiadać, to było to. Zrozumiałam, że to jest to, co chce robić - wyznała dziewczyna Barona. 

Myślicie, że sprawdzi się w roli gospodyni randkowego reality show?