Barbara Kurdej-Szatan usłyszała prawomocny wyrok sądu. Jest komentarz Straży Granicznej
Sąd Apelacyjny podjął decyzję sprawie Barbary Kurdej-Szatan. Gwiazda oczekiwała na prawomocny wyrok po tym, jak prokuratura zaskarżyła decyzję o jej uniewinnieniu. Co zadecydował sąd drugiej instancji?

Barbara Kurdej-Szatan w końcu poznała decyzję sądu. W listopadzie 2022 prokuratura postawiła jej zarzuty zniesławienia funkcjonariuszy Straży Granicznej, gdy gwiazda ostro skrytykowała działania formacji na granicy z Białorusią. Już miesiąc później sąd zadecydował o umorzeniu postępowania, twierdząc, że aktorka nie popełniła czynu zabronionego. Rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Warszawie od razu zapowiedziała dalsze działania w tej sprawie.
- Prokuratura Okręgowa w Warszawie nie zgadza się z decyzją sądu i przyjętą w jej uzasadnieniu argumentacją. Niezwłocznie zaskarżymy wydane postanowienie sądu, domagając się jego uchylenia. Wskazana wypowiedź w żadnej mierze nie mieściła się w granicach wolności słowa. Fakt, że była ona emocjonalna, nie wpływa na ocenę znamion zarzucanego czynu - mówiła Aleksandra Skrzyniarz.
Zapadł właśnie prawomocny wyrok w sprawie sądu drugiej instancji. Czy Kurdej-Szatan znowu została oczyszczona z zarzutów?
Jest decyzja sądu w sprawie Barbary Kurdej-Szatan. „Maszyny bez mózgu nikogo nie obrażają”
Aktorka niedawno przyznała, że wciąż odczuwa konsekwencje swoich słów o funkcjonariuszach Straży Granicznej i pozostaje w otwartym konflikcie z politykami PiS. „ Niestety, nadal to trwa. Mam cały czas bana” - zdradziła fanom. Teraz Sąd Apelacyjny podjął decyzję w sprawie zaskarżonego przez prokuraturę wyroku z grudnia 2022.
- Sąd Okręgowy w Warszawie utrzymał w mocy zaskarżone orzeczenie Sądu Rejonowego w Pruszkowie. Oznacza to, że wyrok jest prawomocny: Barbara Kurdej-Szatan nie będzie dalej sądzona w tej sprawie - dowiedziała się Polska Agencja Prasowa.
Zobacz także: Barbara Kurdej-Szatan zdradza, kiedy wróci do „M jak miłość”
Barbara Kurdej-Szatan może więc odetchnąć z ulgą. Gwiazda została uniewinniona, co spotkało się ze sporym niezadowoleniem przedstawicielki Straży Granicznej.
- Dobrze wiedzieć, że słowa „maszyny bez mózgu” nikogo nie obrażają, to na pewno znacznie może „ubogacić” wiele publicznych dyskusji - kąśliwie skomentowała wyrok w rozmowie z Faktem rzeczniczka Straży. Anna Michalska nie odpowiedziała jednak na pytanie dziennikarzy, czy poczuła się osobiście dotknięta słowami aktorki.
Spodziewaliście się takiej decyzji sądu? Czyżby Barbara Kurdej-Szatan w końcu mogła spać spokojnie?