Obserwuj w Google News

Awantura w „Pytaniu na śniadanie”. Tomasz Kammel ratował sytuację

2 min. czytania
21.01.2023 16:15

W sobotnim wydaniu programu TVP „Pytanie na śniadanie” poruszono warty omówienia i poważny temat. Rozmawiano o zdarzeniu z Teksasu, gdzie w jednej ze szkół nauczyciel pobił ucznia za rozmawianie na lekcji. Mimo, że chłopak się uspokoił, belfrowi puściły nerwy. W śniadaniówce zaproszeni goście weszli ze sobą w polemikę.

Pytanie na śniadanie
fot. screen Instagram pytanienasniadanie

Na kanapie programu „Pytanie na śniadanie” zasiedli prawnik, dyrektor szkoły oraz ubiegłoroczna maturzystka. Gościom pokazano nagranie ze zdarzenia w USA. Prawnik zaznaczył, że naruszenie nietykalności cielesnej zawsze jest złe, a uderzenie ucznia to poważne przewinienie dyscyplinarne. Głos zabrał też dyrektor jednej z polskich szkół.

Zobacz także:  Wpadka w "Pytaniu na śniadanie". Nikt nie zwrócił uwagi lekarce

Pytanie na śniadanie: mocna wymiana zdań przed kamerami TVP

Dyrektor stwierdził, że nie popiera takich sytuacji, ale należy skupić się na zachowaniu uczniów. Ci często prowokują nauczycieli, dochodzi też to wykorzystywania niemocy nauczyciela. Wspomniał, że dziś nacisk kładzie się na prawa ucznia, a młodzi ludzie zapominają o swoich obowiązkach.

- Zazwyczaj nauczyciel jest stawiany pod ścianą przez ucznia i rodzica, ale trzeba mieć silną psychikę, aby nie dać się sprowokować – mówił dyrektor.

Ubiegłoroczna maturzystka również włączyła się do rozmowy i przywołała przykre wspomnienie ze szkoły. Nauczycielka przykryła ją kotarą, ponieważ nie spodobał jej się wygląd dziewczyny. Przyznała, że belferka źle odnosiła się do uczniów, ale czasami i ci zachowywali się nie na miejscu. Skwitowała, że nauczyciele nie lubili zbytnio swojej pracy, a także brakowało im odpowiedniego podejścia do młodych.

- Nauczyciel niesprowokowany nie będzie zachowywał się w sposób agresywnyi niedopuszczalny – wtrącił dyrektor. Tomasz Kammel i prawnik byli zdziwieni słowami mężczyzny. Ten dopowiedział jeszcze, że w polskich szkołach nie istnieje przemoc psychiczna.

Redakcja poleca

- Oczywiście nauczyciele coś złego robią w szkole. Uczniowie są idealnie i jest wszystko w porządku – mówił ironicznie dyrektor. Te słowa dolały oliwy do ognia i w studiu wybuchła głośna dyskusja.

- Mimo wszystko zdałaś maturę. Czyli co? Ci źli nauczyciele cię nie nauczyli? - pytał sprawca zamieszania ubiegłoroczną maturzystkę. Dziewczyna odparła, że owszem, nie nauczyli i chodziła na korepetycje.

Dyrektor nie dawał za wygraną i przypomniał stanowisko ministra Przemysława Czarnka, który jest zdania, aby wrócić do starej szkolnej dyscypliny. Dyskusję w końcu przerwał i uspokoił Tomasz Kammel, który zdecydowanie jest za kompromisem w kwestii zachowania uczniów i nauczycieli.

Skandale gwiazd
11 Zobacz galerię
fot. EAST NEWS