Obserwuj w Google News

Andrzej Kosmala, menadżer Krawczyka ostro o Marianie Lichtmanie. Padły mocne słowa

2 min. czytania
15.04.2021 12:52
Zareaguj Reakcja

Andrzej Kosmala, menadżer i przyjaciel Krzysztofa Krawczyka w mocnych słowach wypowiedział się na temat Mariana Lichtmana, który jego zdaniem usiłuje zarobić na śmierci Krzysztofa Krawczyka. W facebookowym wpisie Kosmala wyjaśnił, dlaczego jest zdenerwowany zachowaniem członka grupy Trubadurzy.

Andrzej Kosmala
fot. Tadeusz Wypych/ Reporter/ East News

Andrzej Kosmala, przyjaciel i menadżer zmarłego Kr zysztofa Krawczyka w ostrych słowach ocenił zachowanie  Mariana Lichtmana. Niedawno członek grupy Trubadurzy zarzucił wdowie po Krawczyku, Ewie Krawczyk, że ta nie poinformowała go telefonicznie o śmierci jego wieloletniego przyjaciela.

Kosmala uważa, że Lichtman usiłuje zarobić na śmierci Krzysztofa Krawczyka. W facebookowym wpisie zdradził również, dlaczego na Lichtmana zdenerwowana jest Ewa Krawczyk.

Zobacz też:  Marian Lichtman wspomina Krzysztofa Krawczyka. "Straciłem wielkiego przyjaciela"

Andrzej Kosmala, menadżer Krawczyka ostro o Marianie Lichtmanie. Padły mocne słowa

"Nie chcę zakłócać ciszy pogrzebowej, ale Marian Lichtman dobrze wie, dlaczego żona na pogrzebie mu powiedziała: zjeżdżaj, robisz wszystko, by zarobić na śmierci mego męża. Od kilku miesięcy, z naciskiem na ostatnie dni, wydzwania po redakcjach z ofertą wywiadów. Na pogrzebie rozpychał się, by kamera i aparaty fotograficzne jego ujmowały. 

W ten sposób leczy swoje kompleksy. Jest w zmowie z tzw. freelancerem Sylwią Gałecką, która roznosi po gazetach zmyślone rewelacje o Krzysztofie Krawczyku, jego żonie i synu. Nie lansujcie się poprzez deptanie grobu" - apeluje Andrzej Kosmala. 

Menadżer Krawczyka dodał też, że nie umieściłby tego wpisu, gdyby nie jedna sytuacja z udziałem Lichtmana.

"Nie umieściłbym tego wpisu gdyby nie tamto oświadczenie Lichtmana. Trzeba być jak bęben głucho brzmiący, mieć niezwykłe poczucie własnej wartości, żeby żona w momencie tragicznej walki o życie męża i jego śmierci nie miała innych problemów jak dzwonienie do Lichtmana!!!! - podkreślił Andrzej Kosmala.

Pod postem Kosmala chętnie wdawał się w dyskusję z fanami, przy okazji wbijając szpile Marianowi Lichtmanowi. Gwiazdorowi dostało się za m.in. niestosowne zachowanie na pogrzebie. Zdaniem Kosmali zachowywał się, jakby był na pikniku. Podkreślił też, że Marian Lichtman prowokuje na każdym kroku.

"On prowokuje na każdym kroku. On ma kompleks Krzysztofa, bo jemu jednemu udało się zrobić karierę, zawiść Lichtmana jest nieprawdopodobna. Wielokrotnie mówił Krzysztof do mnie i do żony: nigdy nie wierzcie w to, co mówi dzisiaj Maniuś, bo jutro i tak się wyprze! Przysyła smsy, że Polska nas zniszczy!" - napisał Kosmala. Fani byli podzieleni na temat wpisu Kosmali. Niektórzy uważają, że bez sensu wyciągać jest teraz na światło dzienne niesnaski między obydwojgiem panów.

Rozlicz PIT i przekaż 1 procent Fundacji Radia ZET