Agnieszka Kaczorowska dziękuje hejterom: „Staję się silniejsza”
Agnieszka Kaczorowska często udziela się w sieci, a jej wpisy budzą czasem sporo kontrowersji. W sekcji komentarzy można znaleźć naprawdę mocne słowa, z jakimi musi mierzyć się celebrytka. Najnowszy post tancerki wymierzony skierowany właśnie w pełnych nienawiści internautów. „Przeżyłam wiele upadków… i dziś wiem, że gdyby nie te najtrudniejsze chwile i hejterzy, to nie zdobyłabym złotego medalu na mistrzostwach świata” – wyznała.
Agnieszka Kaczorowska przez wiele lat występowała w roli Bożenki w popularnym serialu „Klan”. Największą pasją aktorki jest taniec – celebrytka ma na swoim koncie liczne sukcesy oraz wygraną w programie „Taniec z gwiazdami”. W ostatnim czasie zajmuje się głównie opieką nad swoimi córkami i pisaniem w sieci wywodów, które budzą spore kontrowersje. Niedawno pochwaliła się też, że została duchowym mentorem.
Zobacz także: Agnieszka Kaczorowska znów w ogniu krytyki: „Hipokryzja wali po oczach”
Agnieszka Kaczorowska musi mierzyć się z krytyką w sieci
Gwiazda jest bardzo aktywna w mediach społecznościowych, a jej profil na Instagramie obserwuje obecnie ponad 400 tysięcy użytkowników. Niestety wpisy tancerki nie zawsze spotykają się z pozytywnym odbiorem – tak było m.in. przy okazji jej słynnych słów o „modzie na brzydotę”. Na Kaczorowską spadła wtedy lawina hejtu, a internauci mieli nawet życzyć śmierci jej córce.
Ja z tym hejtem tak naprawdę mam do czynienia od lat dziecięcych. Najpierw w środowisku tanecznym jako tancerka z czołówki spotykałam się z hejtem. Potem w tym świecie mediów. W momencie, kiedy siedem, osiem lat temu rozpoczęłam intensywną pracę w mediach, to tego było coraz więcej
– tłumaczyła influencerka na antenie programu „Pytanie na śniadanie”.
- Czułam się prześladowana. Bałam się gdziekolwiek wychodzić. Nie chciałam opuszczać domu, gdzie czułam się bezpiecznie i który był moją oazą spokoju. Przede wszystkim żyłam w strachu o swoje dziecko, o Gabrysię, która była jeszcze w moim brzuchu. Czułam się bardzo źle i musiałam skorzystać z pomocy specjalistów. Mój mąż blokował komentarze na Instagramie, żebym ich nie czytała – wyjawiła portalowi „Party”.
Agnieszka Kaczorowska nie ma żalu do hejterów? Padły nietypowe podziękowania
Agnieszka Kaczorowska w najnowszym instagramowym poście wyznała, że mimo bólu, jaki sprawia jej hejt, daje też on solidną motywację.
- Przeżyłam wiele upadków… i dziś wiem, że gdyby nie te najtrudniejsze chwile i hejterzy, to nie zdobyłabym złotego medalu na mistrzostwach świata, nie wygrałabym TzG, nie prowadziłabym największych imprez w TV, nie stanęłabym na wymarzonych teatralnych deskach, nie pojawiałabym się w mediach, czułabym się okropną mamą, szybko odchodziłabym z każdego projektu, w który wkładałam swoje zaangażowanie i już dawno skasowałabym ten profil, rezygnując z tworzenia treści, które mają inspirować – wyliczała.
Tancerka zdecydowała się na nietypowe podziękowania dla piszących nieprzychylne komentarze. Jak wyjaśniła, hejt stanowi dla niej motor napędowy do działania i sprawia, że staje się bardziej odporna;
Więc dziś… czuję, że powinnam wam hejterzy w zasadzie podziękować, bo im wy mocniej uderzacie, tym ja staję się silniejsza
– możemy przeczytać na Instagramie.
Pod postem pojawiły się ciepłe słowa od męża celebrytki, który zawsze jest dla niej wsparciem w trudnych sytuacjach i wielokrotnie stawał w obronie ukochanej kobiety.
- Będąc w "środku" wiem, jaki hejt Cię dotyka. Wiem, jaka jest jego skala, jak każdego dnia musisz się z tym mierzyć i jak jest czasem bolesny, bo wielokrotnie obrywałem rykoszetem. Potrafili hejtować mnie tylko za to, że cię pokochałem. Skarbie... jesteś niezwykle silna, jesteś wspaniała, jesteś niezłomna. I masz w sobie wewnętrzną moc, która mi bardzo imponuje. Kocham! – zdecydował się na wzruszające wyznanie Maciej Pela.
Zdarza Wam się pisać niemiłe komentarze w sieci?
RadioZet.pl/"Party"
Te gwiazdy mogą pochwalić się gromadką dzieci [FOTO]
Tu się dzieje
