Piotr i Agata Rubikowie nie mają gdzie mieszkać. Wylądują na ulicy?
Piotr i Agata Rubikowie przeprowadzili się do Miami. Para przeprowadzkę skrupulatnie relacjonowała w sieci i do pewnego momentu wydawało się, że przenieśli prosto do raju. Do czasu, aż okazało się, że rodzina nie ma gdzie mieszkać.

Agata Rubik jest bardzo aktywna w social mediach. Regularnie relacjonuje to, co dzieje się w jej życiu prywatnym, dlatego nie omieszkała napomknąć, że z całą rodziną przeprowadza się do USA. Co więcej – żona znanego kompozytora „zabrała” swoich obserwatorów na oglądanie mieszkań do wynajęcia. Wtedy przestało być tak „rajsko”.
Zobacz też: Dramat Agaty Rubik po powrocie z USA: „Nie mam żadnej pomocy domowej”
Agata Rubik o mieszkaniach w USA. Jest aż tak źle?
Rubikowie udali się do Miami, gdzie niedługo zamieszkają na stałe. Fani rodziny znanego kompozytora mogą się poczuć, jakby sami byli w słonecznej Kalifornii, bo cały wyjazd jest dokładnie relacjonowany przez Agatę Rubik na Instagramie.
-Teraz przyjechaliśmy pozałatwiać formalności, zobaczyć szkoły, mieszkania. Wszystko układa się tak, jakby nam mówiło - to jest ten czas, idźcie w to! Na razie będziemy wynajmować mieszkanie/dom. Jak już znajdziemy odpowiednie miejsce i okaże się, że zostajemy na dłużej, to coś kupimy – poinformowała influencerka.
Początkowo wszystko układało się tak, jak powinno, jednak pierwsze problemy pojawiły się w dniu wyboru mieszkania na wynajem. Okazało się, że Rubikom nigdzie się nie podoba. W Miami jest aż tak źle?
Agata Rubik szuka mieszkania. Za duże wymagania?
Agata Rubik pokazała swoim obserwatorom wszystkie mieszkania, które oglądała z mężem. Wymagania stosunkowo nie były największe – ładny widok, ciekawa okolica, przestronne, nowoczesne i najważniejsze – w odpowiedniej cenie.
- Duża wada tego mieszkania jest taka, że nie ma balkonu. Jest dosyć jasne, duże, ale dosyć drogie. Nie będę tutaj podawała ceny – mówiła o jednym z miejsc żona kompozytora.
- Na razie zamieszkane, ma balkon i rozkład pomieszczeń jest dużo lepszy. Ale będzie wolne dopiero od sierpnia, więc raczej nie dla nas… - informowała dalej.
- Powiem wam, że szału nie ma. Nie mamy dużego wyboru. To mieszkanie w ogóle mi się nie podoba – powiedziała o kolejnym miejscu Agata Rubik.
O ideał trudno, o ile to w ogóle jest możliwe. Celebrytka wymieniała wady kolejnych mieszkań: zły dojazd do szkoły, nieprzyjemna dzielnica, nieciekawy widok z okna, nieodpowiedni balkon lub jego brak. W końcu para poinformowała, że złożyła ofertę na wynajem jednej z nieruchomości. - Trzymajcie kciuki – poprosiła żona kompozytora.
Zdrady, kłamstwa i publiczne pranie brudów. Te gwiazdy rozstały się w 2022 roku
