Oceń
Od kiedy zgasły kamery, zapadły ostateczne decyzje i codzienny spokój ponownie zagościł na gospodarstwach uczestników ostatniej edycji programu TVP „Rolnik szuka żony” minęło już trochę czasu. W finałowym odcinku serii na wizji zaręczyny ogłosili ulubieńcy widzów – Michał i jego wybranka Ada. Głos zabrała również Marta, która początkowo brana była za faworytkę w walce o względy rolnika. Czy ma do niego żal?
Michał i Ada wprost szaleją za sobą. Para jest już po ślubie?
Tegoroczny finałowy odcinek serii kręcono w malowniczym Kazimierzu Dolnym. Okoliczności sprzyjały romantycznym spacerom i czułościom. Ku uciesze widzów, jednak poza okiem kamery, oświadczyny rolnika Michała przyjęła wybrana przez niego Adrianna. Jak powszechnie wiadomo, początkowo to nie ona była faworytką w boju o serce rolnika…
Na gospodarstwie najlepiej odnalazła się Marta. Szybko złapała dobry kontakt z rodzicami Michała, którzy oczyma wyobraźni widzieli ją u boku swojego syna na ślubnym kobiercu. Finalnie, to jednak do Adrianny mocniej zabiło serce rolnika i Marta ze łzami w oczach odjechała do domu.
Widzowie spekulują, że para jest już nawet po ślubie, a niebawem powita na świecie pierwsze dziecko. Sam Michał i Ada nie komentują tych sensacyjnych doniesień. Nie ukrywają jednak, że szaleją za sobą i są szczęśliwie zakochani.
Marta komentuje związek pary. Czy pogodziła się decyzją Michała?
Na oczach milionów telewidzów Marta starała się zdobyć względy młodego rolnika. Od początku udzielała się w pracach na gospodarce. Polubili ją rodzice i znajomi Michała. Niestety, nie udało jej zbudować z chłopakiem romantycznej relacji. Dziewczyna musiała wrócić do domu tuż przed finałem. Czy kryje urazę?
Michał i Adrianna jesteście świetną parą! Było wiele emocji i przeżyć...ale to była piękna, niezapomniana przygoda. Poznałam ciekawych i wspaniałych ludzi. Z pewnością jest to pamiątka na całe życie. Wszystkim rolnikom i uczestnikom tej edycji oraz poprzednich życzę dużo miłości i szczęścia, bo każdy na nie zasługuje!
- napisała na Instagramie.
Wygląda więc na to, że Marta pogodziła się z decyzją Michała i szczerze kibicuje jego związkowi z Adą. Czy sama znalazła po programie miłość? Na razie skupiła się na pracy i żniwach w rodzinnym gospodarstwie.
Oceń artykuł