Gwiazdor „Rodziny zastępczej” choruje na raka. Przeszedł poważną operację

Tomasz Dedek to znany i bardzo charakterystyczny aktor filmowy i teatralny. Choć ma w dorobku mnóstwo ról w dużych produkcjach kinowych takich jak „Psy” czy „Lista Schindlera”, największą popularność przyniosła mu roli Jędruli w serialu „Rodzina zastępcza” emitowanym w Polsacie. Aktora można było ostatnio oglądać w serialu TVN „Diagnoza”. Mało kto jednak zdawał sobie sprawę, że Tomasz Dedek pracował na planie, zmagając się z poważną chorobą. Gwiazdor „Rodziny zastępczej” wyznał publicznie, że walczy ze złośliwym nowotworem.

Tomasz Dedek choruje na nowotwór

W programie „Dzień Dobry TVN” Tomasz Dedek zdradził, że choruje na nowotwór prostaty. O chorobie dowiedział się dopiero po badaniach, które wykonał w związku z nawracającym bólem biodra. Lekarz zlecił rezonans magnetyczny i biopsję. Wyniki były druzgocące. Okazało się, że Tomasz Dedek cierpi na złośliwy nowotwór prostaty. Stan zagrażał życiu i wymagał podjęcia natychmiastowego leczenia.

W skali do 10 punktów miałem 9, a to była sytuacja zagrażająca życiu. Trafiłem na wspaniałego lekarza i podjęliśmy decyzję o operacji – powiedział w śniadaniówce.

Mimo poważnej choroby Tomasz Dedek nie chciał rezygnować z pracy. Nawet podczas chemioterapii grał w teatrze i pracował na planie serialu „Diagnoza”. Wolał jednak nikomu nie opowiadać o swojej chorobie. Dopiero gdy pojawiła się szansa na wyzdrowienie, przyznał się kolegom i koleżankom, że zmaga się z rakiem.

Moi przyjaciele z Teatru Komedia podczas choroby troszczyli się o mnie. Podczas prób pomagali mi niejednokrotnie przenosić rekwizyty, za co jestem im bardzo wdzięczny – mówił w „Dzień Dobry TVN”.

Tomasz Dedek przeszedł już kilka zabiegów, m.in. radioterapii i chemioterapii oraz poddał się leczeniu hormonalnemu. Jego stan jest coraz lepszy. Lekarze podjęli decyzję, by na trzy miesiące odstawić leki hormonalne, by sprawdzić, jak organizm aktora radzi sobie bez wspomagania.

RadioZET.pl/jw