Oceń
Czwarty odcinek "Tańca z gwiazdami 12" okazał się pechowy dla Izabeli Małysz. Żona Mistrza z Wisły odpadła z rywalizacji razem ze swoim partnerem Stefano Terrazzino. Z kolei najwyższe noty posypały się po występie Magdaleny "Kajry" Kajrowicz. Żona Sławomira znowu zatańczyła najlepiej ze wszystkich uczestników i tym samym potwierdziła, że jest murowaną kandydatką do finału i sięgnięcia po Kryształową Kulę.
W tym odcinku jak zwykle wszystkie oczy widzów zwrócone były na Oliwę Bieniuk. Tegoroczna maturzystka od początku nie ma łatwo i musi mierzyć się z mnóstwem krytycznych opinii. 19-latce zarzuca się, że nie posiada na razie żadnych osiągnięć, które pozwalałyby ją nazywać gwiazdą, a do programu trafiła tylko dlatego, że jest dzieckiem sławnej Anny Przybylskiej. Tyle że produkcja "Tańca z gwiazdami" sama gra na sentymentach i kiedy tylko może, stara się nawiązywać w programie do uwielbianej gwiazdy "Złotopolskich". W ostatnim odcinku show Oliwia Bieniuk wystąpiła w kostiumie policjantki i jak można było przypuszczać, taki strój zaproponowano jej nieprzypadkowo.
Taniec z gwiazdami 12: Oliwia Bieniuk jak Marylka ze "Złotopolskich"
W trzecim odcinku "Dancing with the Stars" Oliwia Bieniuk zatańczyła rumbę, za którą otrzymała przyzwoite 31 punktów. Potem mogliśmy ją podziwiać w występie grupowym, gdzie razem z Sylwią Bombą i Kajrą wykonały choreografię opowiadającą o kradzieży klejnotów. W postać policjantki ścigającej złodzieja (w tej roli Kajra) wcielił się właśnie Oliwia. 19-latkę ubrano w strój policjantki podobny do tego, jaki nosiła Anna Przybylska grająca Marylkę w serialu "Złotopolscy".
Widzowie nie mieli wątpliwości, że przebranie Oliwii Bieniuk jest gestem na cześć jej mamy, która rolą uroczej posterunkowej z Dworca Centralnego podbiła serca tysięcy widzów w Polsce. Zobaczcie, jak uczestniczka 12. edycji "Dancing with the Stars" prezentowała się w granatowym uniformie policjantki. Podobna do mamy?
Taniec z gwiazdami 12: Piaseczny zakpił na wizji z homofobicznych słów ojca Andrzeja Dudy
Oceń artykuł