Seweryn Krajewski ma nieślubną córkę? Szokujące wyznanie Julitty. "Traktował mnie, jakbym nie istniała"
Julitta Krajewska ogłosiła, że jest nieślubną córką jednego z najpopularniejszych gwiazdorów polskiej muzyki Seweryna Krajewskiego. Ojciec miał zerwać z nią kontakt, a nawet dementować informację, że jest jego dzieckiem.

Seweryn Krajewski to jeden z najbardziej rozpoznawalnych polskich muzyków i wokalistów, prawdziwy artysta, który z zespołem Czerwone Gitary wylansował takie ponadczasowe przeboje jak "Anna Maria", "Płoną góry, płoną lasy", "Takie ładne oczy" czy "Ciągle pada". Ciężko wymienić wszystkie przeboje napisane przez jednego z najbardziej płodnych polskich kompozytorów, docenianego za multiinstrumentalny talent i niezwykłą artystyczną wrażliwość.
Prywatnie Krajewski w latach 1974-2017 był mężem Elżbiety Krajewskiej. Zostali rodzicami dwóch synów, Sebastiana i Maksymiliana, niestety, ten drugi zginął w wypadku samochodowym w wieku zaledwie 6 lat. W mediach pojawiła się jednak informacja, że piosenkarz ma jeszcze jedno dziecko, nieślubną córkę Julittę.
- Mama była bardzo młoda. Miała 18 lat, a mój ojciec był bardzo popularny, bardzo rozchwytywany i zajęty swoją karierą. Nie miał czasu na rodzinę. Nie miał czasu na mnie - opowiadała kobieta w rozmowie z portalem Plejada.
Krajewski nie przyznał się do Julitty i przedstawił wyniki badań DNA, które zdaniem kliniki miały być sfałszowane.
- Przedstawiam gorące i ostateczne wyniki badań DNA. Dla nieznających angielskiego zdradzę, że prawdopodobieństwo pokrewieństwa jest zerowe.. Pozostaje z niecierpliwością oczekiwać na dalsze postępy tej skazanej niestety na karierę kobiety - cytuje słowa artysty "Super Express".
Sama zainteresowana ze sutkiem wspomina czasy, kiedy jej ojciec miał się do niej nie przyznawać.
ZOBACZ TAKŻE: 10 polskich i zagranicznych gwiazd, które wychowują chore dzieci [ZDJĘCIA]
Seweryn Krajewski wyrzekł się nieślubnej córki? Wstrząsające wyznanie Julitty Krajewskiej
Julitta Krajewska miała mocno odczuć fakt, że znany ojciec nie utrzymywał z nią kontaktu, choć jej znajomi mieli wiedzieć, że jest córką piosenkarza.
- Byłam zawstydzona. Nigdy nie traktował mnie jak swoją córkę. Traktował mnie, jakbym nie istniała. Miałam 4-5 lat, kiedy najbliżsi mówili mi, że ten pan, który śpiewa w telewizji, jest moim tatą. (...) Byłam do niego podobna, nosiłam jego nazwisko, ale znałam go tylko z piosenek i telewizora. Czułam się odrzucona, ale nie mogłam o nim zapomnieć, ponieważ był bardzo znany. Czułam się zraniona i brakowało mi pewności siebie - czytamy.
Niewiele miało się zmienić nawet wtedy, kiedy postanowiła odwiedzić gwiazdora.
- Zapukałam i tak się złożyło, że otworzył. Pamiętam, że był bardzo zaskoczony. Wpuścił mnie do środka, nic nie mówiąc. Przedstawiłam się, weszłam i mieliśmy krótkie spotkanie, zbyt wiele nie pamiętam. Utkwiło mi w pamięci, że powiedział: "Zostałaś inaczej wychowana, ja bym cię inaczej wychował". Nie rozumiałam, bo czułam, że byłam bardzo dobrze wychowana. Na koniec uściskał mnie i dał swój numer telefonu - relacjonowała.
Elżbieta Krajewska stwierdziła w rozmowie z "Faktem", że Seweryn nie miał nieślubnej córki.
- Seweryn nie ma dwóch córek. Miał dwóch synów. Teraz ma jednego. On lubi sobie zażartować, bo ma poczucie humoru i dystans do wszystkiego. To nie pierwszy przypadek, kiedy ktoś podaje się za dziecko Seweryna. Były już takie osoby w przeszłości. Tym razem przypadek się nagłośnił, bo ta pani poszła do mediów. Nie chcę mieć z tym nic wspólnego, bo takiej nagonki nie można robić - czytamy.
Przypomnijmy, że Krajewski po 40 latach małżeństwa zostawił żonę dla Heleny Giersz i wyprowadził się do Stanów Zjednoczonych.