Sebastian Fabijański uderzył prowadzącego wywiad? Nagranie trafiło do sieci [WIDEO]
Sebastian Fabijański uderzył prowadzącego wywiad? Do sieci trafiło nagranie, na którym widać agresywną reakcję aktora, rozzłoszczonego faktem, że rozmówca odebrał telefon.
Sebastian Fabijański to aktor cieszący się dużą popularnością i jednocześnie osoba, która mocno dba o swoją prywatność i niezbyt chętnie dzieli się szczegółami z życia osobistego. Wiadomo, że aktor związany jest z blogerką modową i influencerką Maffashion, z którą doczekał się synka Bastka. Od niedawna aktor jest zafascynowany malarstwem i ma nawet całkiem duży talent, bo jego obrazy zaczęły sprzedawać się za spore kwoty.
Fabijański rzadko udziela wywiadów, ale niedawno zrobił wyjątek i pojawił się w programie youtbera Macieja Dąbrowskiego, "Wywiady Z Dvpy”. Spotkanie to zakończyło się w nieprzewidywany sposób.
Zobacz także: Adam Zdrójkowski ujawnił, co zamierza po rozstaniu z Wiktorią Gąsiewską. Planował to od dawna
Sebastian Fabijański uderzył prowadzącego wywiad?
Wywiad zaczął się tak, jak każdy inny, jednak jego spokojny przebieg niespodziewanie się zmienił w małą awanturę. Pod koniec odcinka prowadzący odebrał telefon, co nie spodobało się Fabijańskiemu. Aktor głośno wyrażał swoje niezadowolenie. Powiedział między innymi: "Chcesz ode mnie dostać w ryj?", a w pewnym momencie wstał, podszedł do prezentera i doszło do krótkiej szarpaniny, której nie uwieczniono na nagraniu.
Zaskoczony prowadzący zareagował dosadnym pytaniem: „Poj****o cię, k***a?”. To jeszcze bardziej zirytowało gościa. Zaczął przeklinać i wyraźnie zdenerwowany poprosił operatora, by przestał filmować. Wyraził też prośbę, by materiał ten nie trafił do sieci. Niestety, został opublikowany.
Pod filmem pojawiło się wiele komentarzy, w których internauci dyskutują czy to było prawdziwe, czy też reżyserowane zdarzenie.
"Chociaż nadal nie mam pewności i chyba niektórzy też nie, co było scenariuszem, a co improwizacją i prywatnymi wycieczkami. Moment z mamą mnie rozwalił i dlatego ta niepewność nadal jest" - pisze jeden z komentujących.
"Padłam. Co za wkręta... Seba, szacun za cierpliwość, bo wyszłabym po 5 min tej gierki" - dodaje internautka.
"To jest tak dobrze zagrane, że naprawdę gubiłem się w trakcie czy jest to na serio, czy nie" - komentuje inna osoba.
Pozostawiamy Wam to do oceny.