Sarah Polley fatalnie wspomina współpracę z gwiazdorem Monty Pythona: "Pracowałam ogłuszona"
Sarah Polley i Terry Gilliam, scenarzysta i członek zespołu komediowego Monty Python spotkali się przed laty na planie produkcji "Przygody barona Munchausena", który Gilliam reżyserował w 1988 roku. Gwiazda miała wtedy zaledwie dziewięć lat. Jak się okazuje, podczas pracy na planie niemal non stop miewała palpitacje serca, natomiast na kilkanaście dni straciła słuch.

Sarah Polley i Terry Gilliam pracowali razem przed laty, na planie produkcji "Przygody barona Munchausena", reżyserowanego przez Gilliama. Kanadyjska aktorka we wspomnieniach, których fragmenty opublikował brytyjski "The Guardian", twierdzi, że przeżyła okropne chwile na planie filmowym. Źle wspomina scenę kręconą w łodzi, umieszczonej w wielkim basenie, imitującym morze.
W pewnym momencie na dnie zbiornika zdetonowano ładunek wybuchowy, po to, aby uzyskać odpowiedni efekt scenariuszowy. Jak się okazuje, ładunek umieszczono zbyt blisko łódki.
Zobacz też : Wpadka na maturze z języka polskiego. “Monty Python by tego nie wymyślił”
Sarah Polley fatalnie wspomina współpracę z gwiazdorem Monty Pythona: "Pracowałam ogłuszona"
"Nic nie słyszałam. Pamiętam twarde, miażdżące uczucie w klatce piersiowej i to, że niesiono mnie do karetki, a załoga przyglądała się temu z przerażeniem. Następnego dnia wróciłam na plan. Pracowałam ogłuszona" - wspomina Sarah we wspomnieniach opublikowanych przez "The Guardian".
W kolejnej scenie nie było łatwiej. Sarah zwisała z balkonu kilkanaście metrów nad ziemią, gdzie usłyszała głośne pęknięcie. Była pewna, że za chwilę spadnie, bo wydawało się jej, że urwała się zabezpieczająca ją uprząż. Choć rozdarła się jej tylko sukienka, ujęcie trzeba było powtarzać bardzo długo.
"Przy każdym takim dublu robiło mi się zimno ze strachu. Szlochałam w ramionach ojca i błagałam go o interwencję. Trzymał mnie blisko, uspokajał, ale jednocześnie pozostawał niewzruszony: "Obawiam się, że muszą to zrobić jeszcze raz, kochanie. Przykro mi. Nic nie mogę zrobić" - wspominała gwiazda.
Aktorka podkreśla, że na planie przeżyła ogromny stres. Była też mocno rozczarowana postawą Gilliama, który był niezwykle wymagający na planie i nie miał empatii wobec dzieci.
Sarah zdradziła, że była zadowolona z tego, że film nie odniósł sukcesu. Ona sama obejrzała całą produkcję po latach, ze swoją 18-letnią córką.
Gwiazdy, które udzielają się charytatywnie i akcje, które wsparły [GALERIA]
