Obserwuj w Google News

Sanatorium Miłości: Halinka zdruzgotana śmiercią Władysława. Pożegnała go wzruszającym wyznaniem

2 min. czytania
13.04.2021 10:42
Zareaguj Reakcja

Halina Jaksa z "Sanatorium Miłości 3" pożegnała zmarłego Władysława Szustorowskiego. Śmierć kolegi z programu bardzo ją zaskoczyła. Królowa turnusu opublikowała poruszający post na Facebooku. "Żegluj Władziu po niebiańskich oceanach". 

Halina z "Sanatorium miłości 3"
fot. Instagram:@sanatorium_milosci_tvp

Władysław Szustorowski z "Sanatorium Miłości 3" nie żyje. Były kuracjusz zmarł 9 kwietnia. Przyczyna śmierci na razie nie jest znana, lecz z wypowiedzi Andrzeja w "Pytaniu na śniadanie" wynikało, że Władysław stoczył ciężką walkę z chorobą i przez ostatnie dni znajdował się w stanie śpiączki. Druzgocącą informację przekazała w weekend produkcja randkowego programu. 

Odejście Władysława głęboko poruszyło Martę Manowską. Prowadząca "Sanatorium Miłości" opublikowała wzruszające pożegnanie, w którym podziękowała byłemu kuracjuszowi za wspólnie spędzone chwile. 

Władku. Trudno znaleźć słowa. Głos się łamie, wciąż słyszy się Twój, tak piękny... Wiele dni czekaliśmy na dobre informacje. Nie przyszły... Chcę Ci bardzo podziękować. Za każdą chwilę, którą mi dałeś. A było ich sporo. Polubiliśmy się od pierwszego słowa. Zrozumieliśmy od drugiego. Zżyliśmy od kolejnych. Zawsze czekałeś na mnie po porannej rozmowie w pijalni. Rozmawialiśmy dalej, a Ty z parasolem, prawdziwy dżentelmen, odprowadzałeś mnie aż do drzwi. Pamiętam nasza pierwsza rozmowę na pontonach - o żaglach - Twojej wielkiej miłości. Nikt z nas nie zapomni Twojego meldunku złożonego ukochanej żonie z wychowania córki Mileny. Kochałam Twój spokój, ton, wyważenie, inteligencje i DOBROĆ. Samą dobroć. Postaram się być tutaj choć na mały wzór Ciebie i mam nadzieję, kiedyś będę mogła złożyć Ci meldunek. Władku kochany, odpoczywaj. Ostatnie dni Cię zmęczyły. Płyń w Twój najpiękniejszy rejs - napisał Manowska. 

Redakcja poleca

Sanatorium Miłości: Halina pożegnała zmarłego Władysława

Seniorzy z trzeciej edycji są wstrząśnięci nagłym odejściem Władysława. W programie 73-letni pasjonat żeglarstwa był w świetnej formie, tryskał energią i nic nie wskazywało na to, że za kilka miesięcy będzie walczył o życie. Zdruzgotany jest nie tylko Andrzej, który łamiącym się głosem opowiadał o byłym współlokatorze w TVP, ale także Halinka. Królowa turnus przeżyła odejście kolegi jak kogoś bliskiego sercu. Gdy dotarła do niej zasmucająca wieść, zamieściła pełen emocji wpis na Facebooku. 

Władziu, zawsze byłeś ciepłym, cudownym kolegą. Miałam szczęście, że Ciebie poznałam, ale nie tak miało być! Nie tak! Wielki żal! Wyrazy współczucia dla rodziny. Żegluj Władziu po niebiańskich oceanach - napisała poruszona kuracjuszka.

Halina w programie nigdy nie kryła emocji i na pewno po śmierci Władysława również z trudem powstrzymuje łzy. Przypomnijmy, że Władysław jest drugim uczestnikiem "Sanatorium Miłości", który odszedł po nagraniach programu. W lutym 2019 roku w wieku 67 lat zmarł Cezary Mocek, kuracjusz znany z pierwszej edycji. 

Sanatorium Miłości: Jadzia i Halinka mają konflikt! "To ja ciebie pokochałam jak siostrę, a ty..."