Paulina Młynarska o rekonstrukcji piersi po mastektomii. "Nie będę ściemniać, bolało i to długo"
Paulina Młynarska niedawno przeszła podwójną mastektomię z rekonstrukcją piesi. 11 tygodni po operacji siostra Agaty Młynarskiej opowiedziała o swoim samopoczuciu oraz o tym, jak wygląda zabieg rekonstrukcji biustu.

Paulina Młynarska poddała się obustronnej mastektomii, czyli operacji usunięcia obu piersi. Była prowadząca "Miasta Kobiet" i autorka książek o jodze wyjaśniła, że zabieg został wykonany w celach profilaktycznych po tym, jak wykryto u niej zmiany morfologiczne, świadczące o wysokim ryzyku zachorowania na złośliwego raka piersi. Operacja połączona była z rekonstrukcją biustu.
Mieszkająca w Grecji siostra Agaty Młynarskiej niedawno udzieliła wywiadu "Krytyce Politycznej", w którym szczegółowo wyjaśniła powody usunięcia piersi. Wiedziała, że burzy pewne społeczne tabu. Nie przypuszczała jednak, że w Polsce spotka się z taką falą niezrozumienia, a nawet hejtu.
Sprowadziłam na siebie taką falę nienawiści, że przez chwilę zaparło mi dech. Wczoraj przepłakałam cały dzień - wyznała w jednym z postów.
Mimo wszystko dziennikarka nie rezygnuje z uświadamiania kobiet o konieczności wykonywania badań i dobrodziejstwach, jakie niesie prewencyjne usunięcie piersi. W najnowszym poście Młynarska ponownie poruszyła temat mastektomii. Tym razem opowiedziała o tym, jak wygląda zabieg rekonstrukcji piersi.
Paulina Młynarska odważnie o mastektomii. Ma dość wytykania palcami kobiet po zabiegu
Paulina Młynarska przeszła rekonstrukcję piersi po mastektomii
Od operacji minęło 11 tygodni. Paulina Młynarska najgorsze ma już za sobą - ustał ból i pisarka mogła wrócić do lekcji jogi. Choć mastektomia profilaktyczna nie daje stuprocentowej ochrony przed zachorowaniem na raka, Paulina jest obecnie o wiele spokojniejsza.
Jak pewnie wiele osób tu wie, nie tak dawno przeszłam operację obustronnej mastektomii z jednoczasową rekonstrukcją. Czyli usunięto mi większość tkanek z piersi i w to miejsce, podskórnie wstawiono implanty. Moja operacja była jeszcze klasyfikowana jako prewencyjna, ponieważ nie zdążył rozwinąć się u mnie inwazyjny rak. Tego typu zabieg zaleca się także przy wykryciu mutacji genetycznej BRCA1 i BRCA2. Najbardziej znaną osobą, która się nań zdecydowała jest Angelina Jolie - przypomina Młynarska.
Pisarka postanowiła skupić się na temacie rekonstrukcji piersi. Jak podkreśliła, ten zabieg nie ma nic wspólnego ze standardową operacją plastyczna w celu powiększenia biustu.
Jutro minie 11 tygodni od mojej operacji. Nie będę ściemniać, bolało i to długo. Tego zabiegu nie da się porównać do powiększenia piersi dla ich lepszego wyglądu. To o wiele bardziej złożona sprawa, operację wykonuje zespół złożony z chirurgów onkologa i plastyka. Czas gojenia się po niej jest znacznie dłuższy, a wygląd piersi się zmienia i mimo wszystko nie jest priorytetem :). Ale! Teraz już nawet o tym nie myślę. Kiedy ludzie mnie pytają z troską jak się czuję, muszę sobie przypomnieć, że fakt, niedawno przeszłam ciężką operację - podkreśla.
Jest jeszcze trochę dziwnie jeżeli chodzi o czucie, ale z każdym dniem coraz lepiej. Na pewno duże znaczenie dla szybszego powrotu do formy ma fakt, że od lat regularnie ćwiczę i jestem rozciągnięta. Do ćwiczeń (baaardzo łagodnych) wróciłam miesiąc po operacji. Teraz już znowu prowadzę lekcje, choć oczywiście nie jestem tak sprawna jak przed. Myślę, że powrót do pełnej formy zajmie mi rok. Ale żyję, zdążyłam przed rakiem, a w bonusie mam nowe cycki - cieszy się dziennikarka.
Proszę Was, Wiedźmuchy, badajcie się, a jeśli staniecie przed takim wyborem jak ja, wiedzcie, że strach i ból miną szybciej niż się Wam wydaje! USG, mammografia, cytologia regularnie. Nie czekajcie. Co 7 z nas musi się zmierzyć z tym problemem. Odwagi! - zaapelowała na koniec siostra Agaty.