Partnerka Filipa Chajzera nie wytrzymała. Napisał o byciu „skończonym i szczęśliwym”, ona odpowiedziała
Filip Chajzer i jego związek z Małgorzatą Walczak to już przeszłość. Dziennikarz niedawno wydał krótkie oświadczenie – wszystko stało się tuż po ujawnieniu zdjęć „Pudelka”, gdzie gwiazdor TVN został przyłapany na pocałunkach z kompletnie inną kobietą. W mediach wylała się na niego ogromna krytyka, na którą czasami odpowiada. Małgorzata Walczak również wtrąciła kilka słów
Filip Chajzer kilka dni temu napisał na Facebooku: „Moi drodzy. Wylewne komentowanie życia prywatnego to jak dobrze wiecie nie moja bajka. Dlatego wraz z Gosią najbardziej enigmatycznie jak tylko się da, prosimy o uszanowanie naszych prywatnych decyzji. Dobro dziecka jest dla nas zawsze najważniejsze. Dziękujemy z góry”. Chociaż w poście nie pada słowo „rozstanie” to patrząc na reakcje pary w mediach społecznościowych, można odczuć, że to koniec miłości.
Zobacz także: Filip Chajzer w ogniu krytyki po oświadczeniu w sprawie związku. "Przynajmniej Hakiel odsapnął"
Filip Chajzer odpowiada na krytykę. Włączyła się Małgorzata Walczak
Internauci oraz media spekulują, że gwiazdor TVN chciał utrzymać swoją „znajomość” w tajemnicy. Małgorzata Walczak miała o niczym nie wiedzieć, a kiedy zdjęcia „Pudelka” ujrzały światło dzienne, opublikowała grafikę z napisem: „Być tu i teraz bywa trudno”.
Filip Chajzer odczuł na sobie ostrą krytykę, a nawet czasem wchodził w polemikę z komentującymi. Bywało ostro: „Nie masz zielonego pojęcia, kiedy rozstałem się z moją partnerką. Ja nie mam żadnego obowiązku informowania o tym kogokolwiek. A to, jak spędzam wieczory, jest moją prywatną sprawą” – pisał dziennikarz.
Mimo upływu kilku dni emocje nadal pozostają gorące, a atmosfera napięta. Filip Chajzer w swoim najnowszym poście w mediach społecznościowych reklamuje czeską markę aut. Internauci zasypali go przytykami i sarkazmem.
- Idź już Chajzer do domu, nie zawracaj gitary. Wizerunkowo jesteś chłopie skończony, to co tu jeszcze szukasz? Sio! - napisała jedna z internautek. Co ciekawe, Filip Chajzer szybko odpisał.
- Wizerunkowo już tyle razy byłem skończony, że zdążyłem się przyzwyczaić. […] Zresztą wolę już być skończony i być szczęśliwy, niż na odwrót – odpowiedział dziennikarz.
Inni obrali przeciwne stanowisko i starali się go pocieszać. Są pod wrażeniem, że Filip Chajzer daje radę tyle unieść przy tak zmasowanej krytyce. I tutaj odniósł się do słów pełnych otuchy:
- Jakie mam wyjście? Mogę się załamać i znowu trafić na dno świadomości, ale już tam byłem i nie chcę wracać. Walczę o to codziennie – odpisał. Nieoczekiwanie kilka słów zabrała też Małgorzata Walczak.
- Wiesz, Filip... Ja też czytam, co piszesz... I nie chciałabym ci publicznie odpowiedzieć...- odpisała była (?) ukochana dziennikarza.