Oceń
Joanna Opozda została zdradzona przez Antka Królikowskiego, który miał spotykać się z kochanką krótko po ślubie. Opuszczenie ciężarnej partnerki było początkiem jednego z największych skandali obyczajowych polskiego show-biznesu. Wkrótce na jaw wyszły nieznane dotąd fakty z życia pary. Królikowski miał uchylać się od płacenia alimentów, a zamiast tego organizować ustawki z paparazzi, by wykreować się na kochającego ojca małego Vincenta. Para rozpoczęła prawdziwą medialną wojnę, publikując w mediach społecznościowych kolejne oświadczenia. Przez chwilę wydawało się, że awantura dobiegła końca. Jednak Joanna Opozoda nie powiedziała chyba ostatniego słowa.
Joanna Opozda o kłamstwach na swój temat
Aktorka zorganizowała dla fanów na Instagramie serię Q&A. Odpowiadając na pytania, zdradziła, że w powrocie do idealnej sylwetki po ciąży „pomógł” jej stres związany ze skandalem. Opozda wyznała też, że nie załamała się tylko ze względu na miłość do syna.
Jeden z fanów celebrytki zapytał, skąd ta czerpie siłę, by milczeć, gdy słyszy kłamstwa na swój temat. Pytaniem tym prawdopodobnie nawiązywał do burzliwego rozstania aktorki.
- To akurat nie jest łatwe. Czasem korci mnie, żeby coś "wyjaśnić", obnażyć kolejne kłamstwo lub manipulację, jednak doszłam do wniosku, że nie ma sensu walczyć z wiatrakami. Robię to przede wszystkim dla dobra mojego dziecka. Uznałam, że pewne kwestie lepiej rozwiązać w sądzie, inne należy zwyczajnie olać. Są rzeczy ważne i ważniejsze. To my decydujemy o swoich priorytetach – odpowiedziała Joanna.
Oceń artykuł