Obserwuj w Google News

Ołena Zełenska w szczerym wyznaniu o mężu: „Będzie trwał do końca”. Ostro mówi o Rosjanach

3 min. czytania
29.04.2022 17:04

Ołena Zełenska po raz pierwszy od momentu wybuchu wojny w Ukrainie otworzyła się na temat męża. W wywiadzie dla „Rzeczpospolitej” wyznała, kiedy widziała go po raz ostatni i czy aktualne wydarzenia mocno go zmieniły.

Ołena Zełenska Wołodymyr Zełenski
fot. screen Instagram zelenskiy_official

Ołena Zełenska 24 lutego musiała rozstać się z mężem – wraz z dziećmi muszą trzymać się z dala od prezydenta Ukrainy, wszystko przez względy bezpieczeństwa. Wołodymyr Zełenski cały czas przebywa w Kijowie i mimo ostrzałów nie myśli o ewakuacji. Łączy ich bardzo silna więź. Prezydent i pierwsza dama znają się jeszcze z czasów liceum, a ślub wzięli w 2003 roku. Doczekali się dwójki dzieci – 17-letniej Ołeksandry i 9-letniego Kiriłła. Kobieta początkowo nie chciała, aby mąż kandydował na stanowisko głowy państwa. Wiedziała, że będzie to wielka odpowiedzialność, a rodzina znajdzie się na świeczniku mediów.

Zobacz także:  Pierwsza dama Ukrainy nieustannie wspiera męża podczas wojny. Kim jest Ołena Zełenska?

Ołena Zełenska nieustannie wspiera Wołodymyra Zełenskiego. Nie widzieli się od dwóch miesięcy

Żona Wołodymyra Zełenskiego przyznaje, że od 24 lutego – momentu wybuchu wojny – nie widziała się z mężem osobiście. Może go oglądać tylko za pośrednictwem telewizji czy mediów społecznościowych. Opiekuje się dziećmi, a mimo napiętej sytuacji na wschodzie pilnuje, aby kontynuowały naukę.

- Od 24 lutego widuję mojego męża tak samo jak państwo - w telewizji oraz na nagraniach wideo jego przemówień. A to dlatego, że od tego momentu zamieszkał on przy ulicy Bankowej, w swoim miejscu pracy. Dzieci są ze mną, ale oczywiście nasz rozkład dnia również uległ zasadniczym zmianom. Nie robimy żadnych planów na weekendy czy czas wolny. Na wojnie nie ma dni wolnych od pracy i czasu wolnego. Często nie wiesz nawet, jaki jest dzień tygodnia. Jest tylko to, co dzisiaj, to, co trzeba zrobić. Dzieci na przykład muszą się uczyć, oczywiście zdalnie – mówiła Ołena Zełenska dla „Rzeczpospolitej”.

Pierwsza dama odpowiedziała również na pytanie, czy Wołodymyr Zełenski zmienił się po wybuchu wojny w Ukrainie. Wiele mediów sugeruje, że wyrósł na „męża stanu”, stał się bardziej stanowczy i powściągliwy. W ocenie Ołeny Zełenskiej nie zmieniło się całkowicie nic – być może dopiero teraz niektórzy dostrzegli cechy charakteru, na które przed wybuchem wojny nie zwracano uwagi.

- Z jakiegoś powodu często słyszę to pytanie. Ale wojna go nie zmieniła! Musicie państwo zrozumieć, że on zawsze taki był. Był człowiekiem, na którym można polegać. Człowiekiem, który nigdy nie zawiedzie. Który będzie trwał do końca. Po prostu teraz cały świat dostrzegł to, co wcześniej być może nie było dla wszystkich jasne – dementuje żona Wołodymyra Zełenskiego.

- Kiedy obudziliśmy się wcześnie rano, po pierwszych wybuchach, on już był ubrany. Powiedział tylko: „zaczęło się”, i pojechał – wspomina.

Redakcja poleca

Ołena Zełenska wypowiedziała się również na temat Rosjan atakujących Ukrainę. Jak mówi, jest przekonana, że „Rosjanie chcą nas zniszczyć. Chcą dokonać ludobójstwa”. Uważa, że ich słowa nie mają najmniejszego znaczenia. Nie ma też nic do powiedzenia w kierunku matek i żon agresorów. Pierwsza dama powiedziała, że przez dwa miesiące, odkąd trwa wojna, mieli czas, aby określić swoje stanowisko. „Skoro trumny nie przekonują ich, że coś tu jest nie tak – nie mam im nic do powiedzenia”. Wspomina także o masowych zbrodniach z ostatniego okresu.

- A to, co rosyjskie wojska robią w Ukrainie, prowadzi wprost do wniosku, że Rosjanie dążą do całkowitego unicestwienia Ukraińców. I to jest ich prawdziwy cel. Taki wniosek nasuwa mi się, kiedy widzę zniszczenia Mariupola, z którego nie umożliwiono nawet bezpiecznej ewakuacji korytarzami humanitarnymi, kiedy widzę bombardowanie budynków mieszkalnych w Charkowie, Czernihowie, Odessie, zniszczony rosyjskim pociskiem rakietowym dworzec w Kramatorsku, gdzie zginęło ponad 50 osób, które próbowały wyjechać do spokojniejszych, mniej zagrożonych miejsc w Ukrainie... No i rzecz jasna dochodzę do tego wniosku po zbrodniach wojennych popełnionych przez Rosjan na Kijowszczyźnie, gdzie w dalszym ciągu odkrywamy masowe groby pomordowanych, rozstrzelanych mieszkańców niebiorących udziału w walkach, kobiet i dzieci – mówiła Ołena Zełenska.

RadioZET.pl/Rp.pl

Gwiazdy, które pomagają Ukrainie
10 Zobacz galerię
fot. screen: Instagram / martamanowska / filip_chajzer/ margaret_official