Oceń
"Dzień Dobry TVN" to obok "Pytania na śniadanie" najpopularniejszy śniadaniowy format w Polskiej telewizji. Poza uwielbianymi przez widzów prowadzącymi na ekranie oglądamy także wejścia "live", a w nich między innymi Żanetę Rosińską. Pogodynka nie tylko informuje, jakiej aury możemy spodziewać się za oknami. W czwartkowym odcinku nadawała z ośrodka doskonalenia techniki jazdy w Bednarach i postanowiła spróbować swoich sił za kierownicą. Niestety, doszło do nieprzewidzianego zdarzenia.
Dzień Dobry TVN: niebezpieczna sytuacja w programie. Pogodynka o krok od wypadku
Żaneta Rosińska powitała widzów w towarzystwie instruktora jazdy oraz kierowcy rajdowego Jakuba Litwina. Pogodynka postanowiła pokazać widzom, jak przejeżdża samochodem przez urządzenie destabilizujące tor jazdy. Miało to uzmysłowić, jak ważne jest zachowanie ostrożności na drodze.
- Pierwszy raz będę przejeżdżać przez szarpak, który imituje uderzenie innego samochodu, tak, że wpadnę w poślizg - zapowiedziała Rosińska.
Prezenterka prawdopodobnie nie spodziewała się, że tak dosadnie pokaże, że chwila nieuwagi może prowadzić do wypadku. W pewnym momencie Żaneta straciła panowanie nad pojazdem, wpadła w poślizg, a łączność ze studiem została zerwana.
Na szczęście nie doszło do wypadku, Rosińska po krótkiej przerwie połączyła się z Anną Kalczyńską i Andrzejem Sołtysikiem telefonicznie. Połączenie jednak nadal szwankowało.
- Musimy przejąć ten dźwięk, przejąć antenę. Drodzy państwo, przepraszamy najmocniej, takie problemy techniczne też się zdarzają - poinformowała Kalczyńska.
Ostatecznie informacje pogodowe musiał przekazać Sołtysik. Całe szczęście, że niebezpieczna przygoda miała pozytywne zakończenie.
Oceń artykuł