Wyciekły nagie nagrania Natalii "Natsu" Karczmarczyk. Youtuberka skomentowała sprawę
Do sieci trafiły nagie filmiki i zdjęcia Natalii "Natsu" Karczmarczyk. Gwiazda YouTube'a odniosła się do sprawy za pośrednictwem Instastories. "Byłam młoda i głupia" - wyjaśnia.

Natalia "Natsu" Karczmarczyk jest youtuberką i znaną gwiazdą Instagrama, której popularność przyniosła współpraca z grupą Team X. Kariera Natalii rozpoczęła się w 2018 roku od kanału na YouTube, który z czasem przerodził się w lifestyle'owego vloga. Obecnie na słynnej platformie obserwuje ją ponad milion użytkowników. Natalia zgromadziła też milion obserwatorów na Instagramie. Publikuje tam sesje zdjęciowe i relacje, do których pozuje w modnych strojach i idealnie dobranym makijażu. Sporo jest zdjęć z wakacji, imprez i wypadów na łono natury oraz zadziornych ujęć wystylizowanej gwiazdy na tle eleganckich wnętrz i aut.
Ostatnio o Natalii zrobiło się głośno w kontekście afery z nagimi zdjęciami i nagraniami wideo, które wycięły do sieci. Są to materiały z tzw. seks-kamerek ukazujące roznegliżowaną Natsu. Sprawa wywołała olbrzymie poruszenie w środowisku polskich influencerów. Kilka gwiazd internetu już odniosło się do sprawy na swoich profilach. W końcu głos zabrała główna bohaterka afery - Natalia "Natsu" Karczmarczyk. Youtuberka nagrała specjalną relację na Instastories, w którym opowiedziała o tym, co wydarzyło się w jej życiu cztery lata temu.
Ekipa Friza wchodzi na giełdę. Ile zarabia Karol Wiśniewski i reszta youtuberów?
Natalia "Natsu" Karczmarczyk komentuje aferę z nagimi zdjęciami
Natsu nie kryje emocji w związku ze skandalem. W nagraniu przyznała, że przed czterema laty przez młodzieńczą głupotę dała się wciągnąć w działania o charakterze erotycznym.
Na pewno wiele osób czeka teraz na moje wyjaśnienia. Ja też uważam, że jestem wam to winna. Na samym początku muszę powiedzieć, że jestem bardzo rozbita całą tą sytuacją. Jest mi potwornie głupio i mam straszny mętlik w głowie w tym momencie... Jestem pod wpływem naprawdę ogromnych emocji, więc postaram się wam przekazać to, co mam w głowie, ale może nie mieć to ładu i składu. Ale postaram się, żebyście zrozumieli, o co mi chodzi - mówi w relacji Natalia.
Sytuacja miała miejsce cztery lata temu i jest to okres w moim życiu, do którego nigdy więcej nie chciałam wracać. Byłam młoda, głupia, omamiona. Ale czasu nie cofnę i nic już z tym w tym momencie nie zrobię - tłumaczy.
Rozpowszechnianie tych zdjęć i filmów jest nielegalne, dlatego sprawę zgłosiłam na policję i jest ona w toku - podkreśliła Natsu.
Influencerka zwróciła się z prośbą do fanów, by wybaczyli jej błąd przeszłości. Zaapelowała też o nieudostępnianie nagrań.
Bardzo zależy mi na tym, żeby Wasze postrzeganie mnie po tej sytuacji się nie zmieniło. Proszę Was, żebyście dali mi żyć i tworzyć to, co kocham, to, co naprawdę chcę robić. Żebyście dali mi tę możliwość. Bo, tak jak mówię, kocham moje życie takie, jakie jest i nie chciałabym, żeby się zmieniło, dlatego bardzo Was proszę, żeby tego nie rozpowszechniać. Tyle ode mnie - dodała Natalia.