Marta Żmuda Trzebiatowska szczerze o macierzyństwie: "Czasem tęsknię za życiem sprzed dzieci"
Marta Żmuda Trzebiatowska i Kamil Kula doczekali się dwójki pociech: synka Bruna i córeczki Pauliny. Gwiazda, choć bardzo kocha swoje dzieci, nie ukrywa, że czasem tęskni do życia, gdy nie miała pociech. Aktorka opublikowała na Instagramie szczery wpis, w którym opowiedziała o macierzyństwie bez lukru.

Marta Żmuda Trzebiatowska i Kamil Kula tworzą zgrane, szczęśliwe małżeństwo. Aktorska para jest rodzicami dwójki pociech: 5-letniego synka Bruna i 2-letniej córeczki Pauliny. Aktorka jest oddaną mamą i spędza z pociechami każdą wolną chwilę. Mimo że bardzo kocha swoje dzieci, jak każda mama bywa zmęczona i bezradna.
Zobacz też: Marta Żmuda Trzebiatowska straciła pracę. TVP zdejmuje popularny serial
Marta Żmuda Trzebiatowska szczerze o macierzyństwie: "Czasem tęsknię za życiem sprzed dzieci"
Gwiazda opublikowała na Instagramie wpis, w którym zdradziła m.in. że czasem tęskni za życiem "sprzed dzieci". Marta wyznała też, że macierzyństwo bywa bardzo samotne.
"Staram się być dzielna, staram się dawać radę. Jestem mamą obecną, mamą, której zależy, która się interesuje i nie odpuszcza. Nigdy nie kierowałam się zasadą - "czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal". Czasami są chwile, że czuję się kompletnie bezradna i wyczerpana. Nikt mi nie powiedział tego wcześniej, ale macierzyństwo to samotność, zwłaszcza w wielkim mieście, gdzie rodzina daleko, a Twoje "niedzieciowe" koleżanki już nie odbierają telefonu, kiedy piszesz, że tęsknisz, że ci ich brakuje, więc w końcu przestajesz pisać, bo czujesz, że się narzucasz. A przecież wciąż masz o czym z nimi rozmawiać i właściwie marzysz, by pogadać o czymś innym niż o dzieciach. Zostajesz sama. Szukasz więc numeru do tych, od których kiedyś sama nie odbierałaś" - pisze smutno Marta.
Gwiazda zwróciła uwagę na to, że instagramowe, piękne zdjęcia macierzyństwa nijak się mają do prawdziwego życia.
"Macierzyństwo bez filtra zupełnie nie przypomina życia z Instagrama. Wyczerpana matka podgląda je wieczorem i zazdrości, że inni to takie "ładne i ciekawe" mają. A ty? Zastanawiasz się, jaką zupę jutro im podasz i nasłuchujesz, czy czasem aby znowu nie zaczyna się katar. Czasem tęsknię za moim życiem "sprzed dzieci". Czy to źle? Nie wiem. A jak jest u Ciebie? Czy bym do tamtego życia wróciła? Za żadne skarby! Dzieci są tym, co mi najlepiej w życiu wyszło. Do roli matki nie da się przygotować. Każdy dzień to sukcesy i porażki. Jedno jest pewne, to oni kiedyś ocenią, czy dałam radę, więc warto się starać" - czytamy w instagramowym wpisie.
Pod wpisem aktorki zaroiło się od wielu komentarzy fanek, które mają podobne odczucia co do macierzyństwa. "Dziękuję za ten post, czytam i płaczę", "czyli nie tylko ja tam mam. Myślałam, że zwariowałam", "dziękuję za ten post" - pisały wielbicielki aktorki.
Gwiazdy, które brały ślub kilka razy. Kto jest rekordzistą? [GALERIA]
