Obserwuj w Google News

Margaret Keane nie żyje. Malarka z filmu "Wielkie oczy" miała 94 lata

2 min. czytania
01.07.2022 13:20
Zareaguj Reakcja

Margaret Keane nie żyje. Malarka, której znakiem rozpoznawczym były ogromne i smutne oczy, zmarła w wieku 94 lat. Jej historia została przedstawiona kilka lat temu w filmie Tima Burtona, "Wielkie oczy".

Margaret Keane
fot. Instagram.com/ Margaret Keane

Margaret Keane, utalentowana malarka, która na swoich obrazach przedstawiała motyw wielkich i smutnych oczu, nie żyje. Margaret Keane zmarła w niedzielę w swoim domu w Napa w Kalifornii. Miała 94 lata. Jak powiedziała jej córka, Jane Swigert, przyczyną śmierci mamy była niewydolność serca. Malarka ostatnie lata swojego życia spędziła w San Francisco, gdzie miała swoją galerię. Osierociła córkę. Malarka doczekała się też pięcioro pasierbic i pasierbic z trzeciego małżeństwa, a także ośmioro wnucząt.

Zobacz też:  Marnie Schulenburg nie żyje. Gwiazda znanego serialu miała tylko 37 lat

Margaret Keane nie żyje. Malarka z filmu "Wielkie oczy" miała 94 lata

W latach 50. jej obrazy z motywem wielkich oczu były niezwykle popularne, choć trzeba podkreślić, że przez krytyków sztuki uchodziły za kiczowate. Fanem obrazów Keane był m.n. Andy Warhol, który tak mówił o twórczości malarki.

"Myślę, że to, co robi Keane, jest fantastyczne. Gdyby jej obrazy były złe, nie podobałyby się aż tylu ludziom".

Niestety, malarka przed lata musiała mierzyć się z toksycznym mężem. Walter Keane był jej drugim małżonkiem i to on przekonał żonę, by ta zamknęła się w swoim studio w piwnicy. Gdy malowała obrazy, on promował je na rynku jako swoje. Niestety, Margaret przez długie lata milczała w tej sprawie. Bała się, że gdy ludzie poznają prawdę, on skrzywdzi ich córkę.

Wreszcie po 15 latach Margaret powiedziała stop. Początkowo rozwiodła się z Walterem, jednak dalej malowała nie pod swoim nazwiskiem, w zamian za udział w zyskach. W 1970 roku wyjawiła mediom, jak było naprawdę. Aby udowodnić, że nie kłamie, wezwała męża na pojedynek. Usiedli naprzeciwko siebie na jednym z placów w San Francisco i musieli namalować obraz z motywem smutnych oczu. Walter jednak stchórzył.

Kobieta była samoukiem. Warto dodać, że obrazy podpisywane "Keane" wisiały m.in. w Białym Domu za czasu prezydentury J.F. Kennedy'ego. Historia Margaret Keane została przedstawiona w filmie Tima Burtona - "Wielkie oczy".

Gwiazdy, które pomagają Ukrainie
10 Zobacz galerię
fot. screen: Instagram / martamanowska / filip_chajzer/ margaret_official