Marcin Prokop jednym zdjęciem gorzko podsumował dzisiejsze czasy
Marcin Prokop zamieścił w sieci zdjęcie, które zszokowało i zasmuciło internautów. Fotka, będąca świetnym komentarzem do sytuacji w Polsce, opatrzona została jeszcze bardziej wymownym tekstem.

Marcin Prokop to dziennikarz ceniony przez fanów za swoje błyskotliwe komentarze. Na Instagramie prezenter " Dzień Dobry TVN" pokazuje przede wszystkim posty związane ze swoją pracą, a zdjęcia i informacje prywatne należą do rzadkości. Oprócz tego dziennikarz chętnie dzieli się różnymi spostrzeżeniami na temat otaczającego świata.
Na przykład całkiem niedawno ujawnił, że gdzieś w polskich górach jest "pieniek lewitacyjny, który pozwala poczuć stan nieważkości w ziemskich warunkach". Internauci jak zwykle docenili nietuzinkowe poczucie humoru. Tym razem jednak dziennikarz zabrał głos całkiem na serio i pokazał smutny obrazek dzisiejszej rzeczywistości.
Zobacz także: Marcin Prokop pokazał piękne zdjęcie z 14-letnią córką. "Bujając w obłokach" [FOTO]
Marcin Prokop pokazał zdjęcie, które zaszokowało fanów
Zdjęcie, które Prokop pokazał na Instagramie, zszokowało wielu jego obserwatorów. Na ujęciu widać kilka tomów kultowej encyklopedii Britanniki, które leżą na koszu na śmieci. Być może ktoś nie wiedział, jak się ich pozbyć, więc po prostu położył tak z myślą, że może ktoś je stamtąd zabierze. Tak czy inaczej, dla większości osób wyrzucanie książek, szczególnie encyklopedii, będących pewnym symbolem wiedzy, jest czymś niedopuszczalnym.
"Ulica Andersa, dziś. Jakże piękne podsumowanie czasów, w których żyjemy. Trzniać wiedzę, olać naukowców. Niech żyją foliarze, szury, płaskoziemcy i lewoskrętna witamina c" - mocno skomentował Prokop.
Internauci nie kryją poruszenia. "Symboliczny i wymowny obraz. Szok", "Kwintesencja panujących czasów", "Ciężko nawet polubić ten post", "Przykry widok", "Jak w ogóle można tak traktować książki" - piszą zaskoczeni internauci. Pod postem pojawiło się nawet pytanie do Tomasza Kammela, który ma nadzieję, że kolega zabrał książki ze śmietnika. My także jesteśmy ciekawi.
RadioZET.pl/AS