Marcin Meller po latach wyjawił powód odejścia z TVN. "Przykrywał intelektualnie" Kingę Rusin?
Marcin Meller przed laty był jednym z prowadzących "Dzień dobry TVN". W niedawnym wywiadzie wrócił do tamtych czasów i wyjaśnił, dlaczego odszedł ze śniadaniówki.

Marcin Meller to znany dziennikarz, prezenter i publicysta, autor książek oraz historyk. Szerokiej publiczności znany jest jako współprowadzący " Dzień dobry TVN", gdzie występował początkowo w duecie z Kingą Rusin, a potem Magdą Mołek. Kilka lat temu jego odejście ze śniadaniówki wywołało duże zaskoczenie. Nie do końca było wiadomo, co tak naprawdę się stało, że Meller zdecydował się odejść z formatu, w którym był cenionym prezenterem.
Zobacz także: Wellman otworzyła się na temat małżeństwa. Mąż nie ma z nią lekko
Marcin Meller po latach wyjawił powód odejścia z TVN. "Przykrywał intelektualnie" Kingę Rusin?
Po kilku latach od odejścia z "DD TVN" Meller miał okazję, by wrócić pamięcią do tamtego czasu. Zrobił to podczas swojego wywiadu w podcaście Wojewódzkiego i Kędzierskiego. Pierwszy z prowadzących zadając pytanie o powody odejścia przypomniał krążącą na ten temat hipotezę. Podobno w kuluarach mówiło się, że stała za tym sama Rusin.
Była legenda, że ją przykrywałeś intelektualnie i ona zawalczyła o to, by się ciebie pozbyć - powiedział Wojewódzki, który już sam udział Mellera w śniadaniówce TVN uważa za "intelektualne wykastrowanie".
Odpowiadając na tak postawione pytanie Meller stwierdził, że w anegdocie tej nie ma krzty prawdy.
Kinga? Nieprawda. Nie. Było zmęczenie materiału - odpowiedział Wojewódzkiemu. Dalej wyjaśnił, że dla niego praca w "DD TVN" była świetną zabawą.
Ja się bawiłem tym świetnie. Dla mnie "Dzień dobry TVN" było oknem na to, czym żyje Polak. Dzięki dokumentacji robionej przez kilkudziesięciu redaktorów dowiadywałem się, czym żyją rodacy. (...) Przyznaję, były tematy, które mnie kompletnie nie interesowały i było to po mnie widać. Ale był czas, kiedy byłem i naczelnym "Playboya", i robiłem "Dzień dobry TVN" i wykorzystywałem tematy z "Dzień dobry TVN" do tworzenia materiałów do "Playboya"- wyjaśnił Meller.
Można więc powiedzieć - ucinając już wątek z Rusin - że nie była ona w żaden sposób związana z odejściem Mellera z programu. Dziennikarz po prostu był już formatem znudzony.