Oceń
Łukasz Garlicki, Julia Kamińska, Katarzyna Ankudowicz, Małgorzata Socha i Mariusz Zaniewski gościli w ostatnim odcinku show Kuby Wojewódzkiego. Gwiazdy serialu „Brzydula” chętnie odpowiadały na pytania i według opinii internautów nie można im było zarzucić otwartości, poczucia humoru i dystansu. Widzom podpadł z kolei Łukasz Garlicki, który zachował się dość dziwnie.
Zobacz także: Julia Kamińska zdruzgotana. Polacy nie chcieli wynająć mieszkania Ukraińcom. "Napotykamy opór"
Łukasz Garlicki zdenerwował Kubę Wojewódzkiego. Internauci miażdżą aktora
O ile Kuba Wojewódzki dogadywał się z pozostałymi gośćmi, to z Łukaszem Garlickim nie szczędzili sobie nawzajem docinek i złośliwości – chociażby na temat czy naprawdę się lubią. Aktor odpowiadał na pytania dziennikarza bardzo krótko, zdawkowo i ironicznie.
Po emisji odcinka internauci zaczęli rozpisywać się, że aktor siedział na kanapie jakby za karę i miało się odczucie, że natychmiast chciałby opuścić studio. W końcu lekceważąca postawa zdenerwowała Kubę Wojewódzkiego.
- A powiedz mi… - tymi słowami zwrócił się Kuba Wojewódzki do Łukasza Garlickiego, aby zadać pytanie.
- Nie. Nie, od razu powiem ci, że nie – odpowiedział szybko aktor.
- Teraz rozumiesz Mariusz, dlaczego ja zadaję tobie pytania – skwitował dziennikarz, zwracając się do Mariusza Zaniewskiego.
Co więcej, w dodatkowych scenach talk-show Kuby Wojewódzkiego, udostępnionych na „Playerze”, widać, jak Łukasz Garlicki wstaje, dziękuje i zamierza zdjąć mikrofon. Kuba Wojewódzki powstrzymał go przed wyjściem ze studia i podsumował zachowanie aktora.
– Martwię się o ciebie, Łukaszu. Naprawdę martwię się, bo jesteś młodym facetem, jesteś ojcem. My tu staramy się zrobić benefis ważnego serialu, chociaż lekkiego, a ty tak bez szacunku trochę do koleżanek mam wrażenie. […] Uważam, że jeżeli ktoś nawet chce kreować wizerunek niegrzecznego chłopca, to są do tego fajniejsze instrumenty – skwitował dziennikarz. Internauci nie mieli litości.
- Oglądam i co sekundę doznaję szoku! To, co słyszę, jak się wypowiada Łukasz! Dało się wyczuć ich nienawiść do siebie i to grubo! Ale on chyba naprawdę poleciał z tematem - czytamy.
- Brawo dla pana Kuby za cenną i dosadnie uszczypliwą uwagę na koniec. Jeśli zaproszony gość, przychodzi w takim stanie do studia, to ma nie tylko brak szacunku do prowadzącego, ale i nas wszystkich oglądających. Należało mu się oberwać od pana Kuby - podsumowała internautka.
- Brawa dla Kuby za przytyk w białych rękawiczkach do owego jegomościa - brzmiały kolejne komentarze.
- Straszna kompromitacja pana Garlickiego, ale mimo wszystko duży szacunek za jego pracę. Oby znalazł właściwą drogę - przyznała inna osoba.
Gwiazdy, które nagle zniknęły z TV. Co się z nimi dzieje? [GALERIA]

Oceń artykuł