Oceń
Lara Gessler zdecydowanie poszła w ślady swojej mamy, Magdy Gessler, i związała swoje życie z kulinariami. Jednak jej pasją jest nie tylko gotowanie i tworzenie przepisów, ale również kosztowanie wyśmienitych dań. Od kilku dni Lara z rodziną przebywa na Fuerteventurze, gdzie nie omieszkała udać się do jednej z restauracji, by spróbować hiszpańskiego specjału. Jak wynika z najnowszego wpisu, Lara jest wielką fanką churros, czyli długich ciasteczek smażonych w głębokim tłuszczu. Na Instagramie pochwaliła się miłą chwilą, kiedy przy kawie delektowała się swoim ulubionym deserem. Cena za ciastka i gorącą czekoladę była dla niej wielkim zaskoczeniem. Zszokowana, pokazała paragon.
Zobacz także: Królikowski straci na zajściu z ojcem Opozdy. Ekspertka nie ma wątpliwości. "Wpakował się w patologię"
Lara Gessler zszokowana ceną ciastek na Fuerteventurze
Lara Gessler bardzo chętnie dzieli się ze swoimi fanami wrażeniami z różnych podróży, w które udaje się razem ze swoim mężem i córeczką Neną. Tym razem rodzina gości na Wyspach Kanaryjskich, więc Lara mogła skosztować swoich ulubionych hiszpańskich churros. Zszokowana ceną ciastek i kawy, pokazała paragon. W odróżnieniu jednak od wielu gwiazd, które są zaskoczone zawyżonymi w ich opinii cenami i publikują swoje "paragony grozy", córka Magdy Gessler nie może uwierzyć, że zapłaciła tak mało. "W Warszawie byłoby to mega niemożliwie tanio" - informuje zaskoczona Lara na InstaStory. Ile zapłaciła? 5,1 euro, czyli jakieś 23 złote za churros i dwie kawy z likierem i gorącą czekoladę.
Churros – czyli charakterystyczny dla Hiszpanii, Portugalii i ich kolonii oraz Meksyku przysmak. Są to smażone w głębokim tłuszczu „ciastka” w kształcie pałeczek lub pętelek zrobione z ciasta parzonego. Wyciska się je z rękawa cukierniczego. Samo ciasto zwykle nie jest słodkie. Obtacza się je w cukrze/cukrze z cynamonem lub macza w czekoladzie - wyjaśnia Lara.
Próbowaliście już kiedyś churros?
Oceń artykuł