Kuchenne rewolucje: metamorfoza lokalu skończyła się porażką
"Kuchenne rewolucje" Magdy Gessler zwykle przynoszą upadającym restauracjom oczekiwaną pomoc. Niestety, nie każda rewolucja kończy się sukcesem. Dowodem na to jest metamorfoza lokalu "Na okrągło", w którym mimo zmian świeciło pustkami.
" Kuchenne rewolucje" w jednym z warszawskich lokali zakończyły się sromotną klęską. Nie pomogła wizyta Magdy Gessler, nowe menu i odświeżony wystrój. W najnowszym odcinku restauratorka przybyła z odsieczą trzem właścicielom lokalu "Na okrągło", w którym serwowano włoską kuchnię. Gessler po organoleptycznej analizie doszła do wniosku, że wszystkie dania są słodkie. Przeprowadziła z właścicielami poważną rozmowę i zabrała się do pracy.
Niestety, w nowej restauracji Caponata Siciliana prawie nie było gości. Podczas powtórnego spotkania z Magdą Gessler właściciele pożalili się, że któregoś dnia mieli zaledwie 32 złote utargu.
Zobacz także: Kuchenne rewolucje: Gessler zszokowana stanem kuchni w lokalu. Aż pokazała to w sieci [WIDEO]
Kuchenne rewolucje zakończyły się porażką
Choć wydaje się, że kluczem do sukcesu jest ciekawe menu i świetnie przygotowane dania, nauki Magdy Gessler i wiedza, jaką pozostawiła właścicielom "Caponaty" na nic się zdała. Podczas ponownych odwiedzin restauratorka zauważyła, że w restauracji panują negatywne emocje, a właściciele nie umieją ukryć smutku. Stwierdziła, że gościom powinno się dopłacać za odwiedzanie tej restauracji. "Wy macie twarze k***a jak na pogrzebie. Szok" - powiedziała Gessler.
Jak zauważyła restauratorka, głównym powodem klęski było cięcie kosztów i ograniczenie menu. Co więcej, dania były przygotowywane kilka dni wcześniej, przez co były nieświeże, podgrzewane i traciły swój kolor i apetyczny wygląd.
RadioZET.pl/AS