Jasnowidz Jackowski ma nową, przerażającą wizję. "Coś lekarzy zaniepokoi w krwi"
Jasnowidz Krzysztof Jackowski ma nową, przerażającą wizję. Widzi w niej krew. Jego zdaniem lekarze zauważą we krwi coś, co ich mocno zaniepokoi.
Jasnowidz Krzysztof Jackowski jest jednym z najbardziej znanych polskich jasnowidzów. Od lat współpracuje z policją, a także wspiera detektywów w rozwiązywaniu różnych spraw kryminalnych. Dziesiątki dokumentów, jakie prezentuje na swojej stronie internetowej, dowodzi jego istotnego udziału w doprowadzeniu do zakończenia różnych spraw, związanych ze śmiercią czy zaginięciem. Jackowski chętnie też pomaga ludziom nawet w drobnych sprawach życia codziennego. Od kilku lat jest także obecny w sieci. Na swoim kanale na YouTube regularnie spotyka się z fanami i rozmawia o bieżących wydarzeniach i komentuje otaczającą nasz rzeczywistość, a także przekazuje swoje - często niepokojące mocno wizje. Jedną z tych, które w ostatnim czasie najbardziej wstrząsnęły internautami, była ta, w której mówił o tym, że będą budzić nas nadlatujące samoloty.
W swoich ostatnich wizjach Jackowski bardzo wiele miejsca poświęca konfliktowi, który jego zdaniem nieuchronnie nadchodzi. Mówi również o tym, co nasz czeka w związku z trwającą pandemią. W najnowszej przepowiedni stwierdził, że kulminacja obecnej fali choroby znacznie się przedłuży. Poinformował także o bardzo niekojącej rzeczy, którą widzi w trakcie swojego skupienia.
Zobacz także: Jasnowidz Jackowski: kolejna wizja na 2022 rok. "Konfrontacja na wielką skalę"
Jasnowidz Jackowski zobaczył krew. "Wyjdą niepokojące badania"
W swojej najnowszej wizji jasnowidz Jackowski poinformował, że dostrzega zatrważające obrazy, związane z krwią. Nie chodzi mu o widok krwi, ale o to, co w niej znajdą lekarze. Twierdzi, że pojawią się badania, które unaocznią pewien problem, a lekarze będą tym zaniepokojeni. Zdaniem Jackowskiego, to nie musi mieć związku z koronawirusem, jednak jasnowidz tego nie precyzuje.
Pierwsze wrażenie, jakie mam, to obecna fala zarazy, kulminacja jej znacznie się wydłuży i wydłuży się grubo poza święta i Nowy Rok. Szczytowanie fali będzie długie. Krew… Dziwne, to bardzo ważne. Słuchajcie, będzie mowa o krwi. Coś lekarzy zaniepokoi w krwi. Może to być wynik po zarazie. Wyjdą niepokojące badania, związane z krwią. Krew mi się kojarzy - powiedział Jackowski.
W kolejnych słowach jasnowidz odniósł się do niedawnych wybuchów w Libanie. Już kilka tygodni wcześniej wspominał, że do jakichś wybuchów dojdzie i jego zdaniem właśnie mogły mieć one miejsce. Jak twierdzi, dwa państwa już są w gotowości do działań militarnych. Zdaniem Jackowskiego, jeśli rozpoczęty konflikt nie przyniesie szybkich rezultatów, to przerodzi się w konflikt totalny na całym Bliskim Wschodzie, w który zaangażowanych będzie także kilka państw europejskich - w tym Polska.
W niedługim czasie będą jeszcze dwa takie wybuchy, niekoniecznie w Libanie, ale będą podobne do tych, które poprzedniej nocy się wydarzyły. Dwa państwa są w kompletnej gotowości: Turcja i Izrael. Gotowe do działań. Konflikt na Bliskim Wschodzie zacznie się od dwóch państw. Reszta będzie się przyglądać. To będzie na odległość się działo (…). Tylko kilka państw europejskich będzie wspierało ten konflikt i będzie gotowych ruszyć z pomocą: Wielka Brytania, Francja, Niemcy, Polska i Włochy. Konflikt rozpoczną dwa państwa, a potem z tego zrobi się konflikt totalny. W tym momencie zachowanie Rosji będzie ważne. Nasz kraj będzie się skupiał głównie na obronie wschodniej granicy, ale nie jest pewne czy ona w żaden sposób zostanie naruszona - mówi jasnowidz.
Dalej Jackowski wspomina niedawne rozmowy telefoniczne Joe Bidena m.in. z Putinem. Jego zdaniem rozmowy te mogły dotyczyć właśnie Bliskiego Wschodu, dlatego nie było żadnego kontaktu z władzami Polski. Nasz kraj będzie jednak miał w tym ważną rolę, w związku z czym przyjdzie moment, że do kraju zjadą się obce wojska, o czym też Jackowski w poprzednich wizjach wspominał, mówiąc m.in. o podziale Polski na trzy strefy.
W słowach Jackowskiego o konflikcie na Bliskim Wschodzie niepokojąco brzmi coś "żółtego i syczącego, co się pieni". Zdaniem widzów to jakaś broń masowego rażenia.
Mam wrażenie, że ostatnia rozmowa Bidena z Putinem i Bidena z przywódcami państw europejskich z pominięciem Polski, to była głównie rozmowa związana z tym, co ma się wydarzyć na Bliskim Wschodzie. Putin nie akceptuje tego rozdania kart i jest w stosunku do niego ogromna niepewność. Polska będzie miała w konflikcie zadanie skupienia się na granicy wschodniej. Ale mam wrażenie, że przyjdzie moment, że do Polski może zjechać się bardzo dużo wojska i Polska będzie podzielona na trzy strefy, o czym już mówiłem. Strona atakująca, broniąc się dość nieporadnie, zdecyduje się na działanie wręcz straszne. To jest syczące, to jest syczące, żółte… Pył, a jak dostanie wilgoci, to się pieni. Tego będą się wszyscy bali. Jeżeli konflikt się zacznie, to będzie najpierw na odległość, ale będzie dość dotkliwy Jeśli nie da skutków, to dojdzie do konfliktu totalnego na Bliskim Wschodzie. To coś „syczące” pojawi się z początkiem tego konfliktu totalnego - informuje jasnowidz Jackowski.
Na koniec jasnowidz podkreśla, że dotąd żaden rok nie kojarzył mu się tak źle, jak nadchodzący 2022:
Rok 2022… Żaden rok nie kojarzył mi się tak krytycznie, jak rok 2022. Będzie to rok przełomowy, bo to będzie czas jak wrzód nabrzmiały, który z bólem pęknie. Stanie się coś, że napięcie ujdzie, ale ropa się będzie z tego wrzodu lała długo. Przed czymś takim w tej chwili stoimy - konczy wizję.