Oceń
Lady Mary Russell odeszła. Rodzina Windsorów po pogrzebie Elżbiety II znów pogrążyła się w żałobie. Jak można przeczytać w nekrologu opublikowanym w „The Times”, arystokratka zmarła 18 września. Jest wspomniana jako matka pięciorga dzieci, babcia dwanaściorga wnucząt i małżonka ukochanego Dawida.
Zobacz także: Tak brzmiały ostatnie słowa Elżbiety II. Ksiądz wyjawił, co powiedziała przed śmiercią
Lady Mary Russell nie żyje
Rodzina poinformowała, że lady Mary Russell odeszła w spokoju. Arystokratka już od wczesnej młodości była związana z rodziną królewską. Była bowiem córką hrabiny i hrabiego Haddington, którzy przyjaźnili się z matką królowej Elżbiety II, Elżbietą Bowes-Lyon.
Lady Mary Russell w 1953 roku spotkała się z prawdziwym zaszczytem. Została jedną z sześciu druhen podczas koronacji Elżbiety II. Wraz z innymi kobietami niosła 5-metrowy tren.
Zgodnie z tradycją wszystkie druhny musiały być córkami arystokratów. Musiały mieć od 17 do 23 lat i nie mieć mężów. Lady Mary Russell po uroczystości otrzymała od królowej wyjątkową pamiątkę: broszkę z diamentami i swoimi inicjałami.
- Ze wszystkich dziewcząt w naszym wieku z całego kraju, sześcioro zostało wybranych do noszenia trenu królowej, a to naprawdę wiele znaczyło. To było przytłaczające i poruszające, a zwłaszcza chwila namaszczenia. To był niesamowity moment, ale jedyne, o czym byłam w stanie wtedy myśleć, to o tym, jak ciężki jest tren – wspominała lady Mary Russell po latach.
Na pamiątkowym zdjęciu z koronacji lady Mary Russell stoi trzecia od prawej.
Królowa Elżbieta nie żyje. Oto piękne chwile z życia monarchini [GALERIA]

Oceń artykuł