Obserwuj w Google News

Klaudia El Dursi ma problemy ze zdrowiem. Zamierza leczyć się kiełkami? "Wiem, że to brzmi śmiesznie"

2 min. czytania
23.06.2022 16:34
Zareaguj Reakcja

Klaudia El Dursi poinformowała fanów, że cierpi na SIBO, czyli zespół rozrostu bakteryjnego jelita cienkiego. Niechętna antybiotykom prowadząca "Hotel Paradise" rozważa terapię kiełkami brokułów.

Klaudia El Dursi
fot. screen: Instagram / TVN7

Klaudia El Dursi zyskała duże zainteresowanie mediów dzięki udziałowi w 9. edycji "Top Model". Obdarzona nietuzinkową urodą i świetną figurą modelka otrzymała Złoty Bilet, jednak nie udało jej się zwyciężyć w finale modowego show. Wykorzystała jednak popularność i otrzymała angaż do roli prowadzącej reality-show " Hotel Patadise". Dziś jest jedną z czołowych polskich celebrytek i osobowości telewizyjnych, a także bryluje w mediach społecznościowych. Jej profil na Instagramie, gdzie często chwali się odważnymi zdjęciami w bikini, obserwuje już ponad 820 tysięcy użytkowników.

Jak przystało na współczesną gwiazdę, Klaudia stara się być w stałym kontakcie z fanami, którym chętnie opowiada o swoim życiu zawodowym i prywatnym. Wielbiciele El Dursi nie kryli zaniepokojenia, kiedy modelka zaczęła informować o problemach zdrowotnych, a nawet przyznała, że trafiła do szpitala. W końcu zdradziła swoim wielbicielom, że wyniki badań pozwoliły ustalić, co jej dolega. Prowadząca "Hotel Paradise" cierpi na zespół rozrostu bakteryjnego jelita cienkiego nazywany SIBO.

ZOBACZ TAKŻE:  Polskie gwiazdy, które są nieuleczalnie chore [GALERIA]

Redakcja poleca

Klaudia El Dursi musi poddać się leczeniu. Modelka chce skorzystać z terapii kiełkami?

- Dzisiejsze badanie teoretycznie wyszło pozytywne, ale tak delikatnie tylko na górkę. Najprawdopodobniej dlatego, że ja mam bardzo silnie aktywne bakterie Helicobacter pylori. (...) Na razie nie podejmę się leczenia na SIBO, najpierw muszę przeliczyć te Helicobactery. Wiem od roku, że to mam i powinnam jak najprędzej wyleczyć, ale to leczenie jest tak ciężkie i tak nieprzyjemne, że cały czas szukałam jeszcze innych chorób, innych powodów mojego złego samopoczucia, jednak cały czas kończy się na tym, że powodem moich wszystkich dolegliwości jest Helicobacter - cytuje słowa El Dursi "Super Express".

Klaudia nie ukrywa, że wolałaby uniknąć terapii antybiotykami i nie wzbrania się przed skorzystaniem z medycyny naturalnej. Jej zdaniem może jej pomóc terapia kiełkami brokułów.

- Będę musiała się podjąć... właśnie jeszcze nie wiem, czy antybiotykoterapii, bo ona jest naprawdę bardzo ciężka i wyniszczająca. Jestem człowiekiem, który niechętnie sięga po leki, po antybiotyki. Dowiedziałam się, że jest alternatywne leczenie niefarmakologiczne, naturalne. Są badania, które mówią o tym, że kiełki brokułów potrafią wyleczyć Helicobactery i to bardzo skutecznie (...) Ja wiem, że to brzmi śmiesznie, że po jednej stronie mamy bardzo silny antybiotyk - to jest nawet trzy albo cztery antybiotyki - a po drugiej kiełki brokułów, ale są badania, które mówią, że to działa - poinformowała.

Zdaniem portalu Naukawpolsce.pl kiełki brokułów rzeczywiście mogą przyczynić się do zmniejszenia liczby komórek Helicobacter pylori, jednak nie są w stanie całkowicie zlikwidować bakterii. Być może więc El Dursi powinna przemyśleć skorzystanie z antybiotykoterapii.