Kevin Spacey stanął przed sądem. Aktor oskarżony o molestowanie seksualne nie przyznał się do winy
Kevin Spacey w 2017 roku został oskarżony o molestowanie seksualne, co odbiło się na jego wizerunku i karierze. Niedawno aktor usłyszał zarzuty, które związane są z molestowaniem mężczyzn w latach 2005-2013. Teraz stanął przed sądem.

Kevin Spacey znany jest widzom doskonale z serialu „House of Cards”. Był doceniany za swoją rolę, jednak dobra passa została przerwana 5 lat temu. Wtedy to aktor Anthony Rapp oskarżył go o próbę skłonienia do czynności seksualnych – ofiara miała mieć wtedy 14 lat. Z czasem lista poszkodowanych zaczęła rosnąć.
Zobacz także: Kevin Spacey wraca na duży ekran. Aktor otrzymał pierwszą rolę w filmie od lat
Kevin Spacey oskarżony o molestowanie. Utrzymuje, że jest niewinny
Aktor został oskarżony o nadużycia seksualne przez prawie 20 osób – nie brakowało wśród nich pracowników londyńskiego teatru, gdzie Kevin Spacey pełnił funkcję dyrektora artystycznego. I chociaż Anthony Rapp wycofał swoje oskarżenia, to sprawa zaczęła nabierać rozpędu.
Kilka tygodni temu Brytyjska Prokuratora Koronna poinformowała, że aktor usłyszał aż 30 zarzutów związanych z trzema osobami. Jeden z nich dotyczy doprowadzenia jednej osoby do wzięcia udziału w czynności seksualnej o charakterze penetracyjnym bez zgody.
Kevin Spacey jest oskarżony o napaść seksualną na mężczyznę, do której doszło w marcu 2005 roku w Londynie. W tym samym mieście trzy lata później miał napaść na kolejną ofiarę. Do kolejnego incydentu doszło w 2013 roku w Gloucestershire.
Aktor 14 lipca pojawił się w sądzie w Londynie. Na sali rozpraw jedynie się przedstawił, podał datę urodzenia i powiedział, że jest niewinny. Nie przyznał się do żadnego z zarzutów – również tego dotyczącego do nakłaniania do penetracji.
Kevin Spacey miesiąc wcześniej uczestniczył również we wstępnym przesłuchaniu. Został wtedy zwolniony za kaucją. Prawnicy stwierdzili, że nie ma opcji, że ich klient nie będzie chciał współpracować z wymiarem sprawiedliwości. Na razie wiadomo, że proces aktora potrwa od trzech do czterech tygodni i zacznie się 6 czerwca 2023 roku.
- Bardzo doceniam oświadczenie Prokuratury Koronnej, która ostrożnie przypomniała mediom i opinii publicznej, że mam prawo do sprawiedliwego procesu i niewinności, dopóki nie zostanie mi udowodnione, że jest inaczej. Dobrowolnie pojawię się w Wielkiej Brytanii tak szybko, jak będzie to możliwe i będę bronić się przed tymi zarzutami, co, jestem przekonany, będzie dowodem na moją niewinność – oświadczył Kevin Spacey kilka dni po usłyszeniu zarzutów.
Polskie gwiazdy, które ujawniły, że doświadczyły przemocy [GALERIA]
