Joanna Krupa o śmierci synka Magdaleny Stępień i Jakuba Rzeźniczaka
Joanna Krupa w wywiadzie odniosła się do niezwykle tragicznego wydarzenia, jakim była śmierć synka Magdaleny Stępień i Jakuba Rzeźniczaka. Gwiazda "Top Model" nie mogła powstrzymać wzruszenia.
Magdalena Stępień i Jakub Rzeźniczak przeżyli ogromną tragedię, w lipcu 2022 roku po ciężkiej walce z nowotworem wątroby zmarł ich roczny synek Oliwier. 28-latka stara się dojść do siebie po wielkiej stracie, dzieli się swoimi emocjami z fanami za pośrednictwem mediów społecznościowych, postanowiła także wrócić do zawodowych obowiązków. Jak sama przyznała, może liczyć na wsparcie bliskich osób. W rozmowie z "Telemagazynem" o cierpieniu koleżanki z planu "Top Model" opowiedziała Joanna Krupa.
Joanna Krupa opowiedziała o śmierci dziecka Magdaleny Stępień. Wspiera koleżankę z branży?
Krupa i Stępień poznały się na planie "Top Model". Joanna jako mama trzyletniej córeczki nie wyobraża sobie, jak strasznym przeżyciem musi być walka o życie własnego dziecka, które ostatecznie odchodzi.
- Pamiętam, jak Magda rozgłaszała sytuację ze swoim synkiem. Moja koleżanka z nią się bardzo polubiła i ona mi często mówiła, jak Magda to przeżywa. To jest najgorszy horror, koszmar, jaki może spotkać matkę. Nawet nie mam słów, jak ta dziewczyna musi się czuć. Swojemu najgorszemu wrogowi bym w życiu nie życzyła czegoś takiego (...) Ciężko mi mówić bez ryczenia, ale strasznie mi jej szkoda i tego dziecka, że tak się męczyło - oceniła.
Krupa nie może pogodzić się z faktem, że umierają dzieci, które nie zrobiły nikomu nic złego i miały przed sobą całe życie. Gwiazda TVN nie ukrywała, że starała się wspierać Magdalenę w trudnej sytuacji. Ma nadzieję, że walka Stępień o życie Oliwiera będzie miała wpływ na sytuację innych chorych dzieci.
- Serce mi pęka dla niej i życzę Magdzie, żeby Bóg dał jej dużo pomocy i żeby do siebie doszła. (...) Nie wiem, czy moje wsparcie jej pomogło, ale może dało jej to jakąś energię i wie, że ludzie ją wspierają i szanują to, co zrobiła. Walczyła do końca. Mam nadzieję, że będzie dalej walczyć. Może przez tę okropną sytuację uda się uratować inne dzieci. Oliwierek jest tym aniołkiem, który sprawi, że ludzie może będą chcieli bardziej pomagać. Może to dużo dzieci uratuje - podsumowała Krupa.