,

Jerzy Bończak otwarcie o swoim alkoholizmie. "Rodzina zaczęła się mnie wstydzić"

11.10.2022 15:27

Jerzy Bończak opowiedział w podcaście Wojewódzki&Kędzierski o uzależnieniu od alkoholu i niełatwym wychodzeniu z picia. Aktor zdradził powody, dla których po wielu latach zdecydował się zerwać z nałogiem.  

Jerzy Bończak
fot. Artur Zawadzki/REPORTER/EAST NEWS

Jerzy Bończak, wybitny aktor teatralny i filmowy, przez lata zmagał się z uzależnieniem od alkoholu. W wywiadach wielokrotnie przyznawał, że choć picie niszczyło jego karierę i życie osobiste, nie potrafił przestać. W pewnym momencie stracił kontrolę, okazało się, że nie potrafi już funkcjonować bez paru głębszych. Ocknął się, dopiero gdy koleje role zaczęły przechodzić mu koło nosa. O trudnych doświadczeniach z chorobą alkoholową aktor opowiedział w rozmowie z Kubą Wojewódzkim i Piotrem Kędzierskim. 

Jerzy Bończak walczył z alkoholizmem

W podcaście Wojewódzki&Kędzierski Jerzy Bończak wyznał, że do zerwania z alkoholem zmotywowała go rodzina. Jak podkreślił, w pewnym momencie bliscy zaczęli wstydzić się tego, że pije. 

To był pierwszy sygnał. A kolejny to był już zawód, kiedy zobaczyłem, że mam ogromne trudności z przewalczeniem na scenie tego kaca - powiedział aktor. 

Bończak często przychodził na próby nieprzygotowany, a gdy reżyserował, w głowie miał totalną pustkę. - Nagle okazało się, że nie jestem w stanie zaproponować aktorom najprostszego rozwiązania, ponieważ mam zupę w mózgu - powiedział w podcaście.

W końcu gwiazdor "Misia" postawił sprawę jasno: "albo się unicestwię do końca, albo wrócę do życia". Stanęło na tym drugim, lecz aktor nie skorzystał z terapii. Bończak wyjaśnił, że chciał sprawdzić swoją siłę woli. - Tę terapię robiłem sobie sam - powiedział Wojewódzkiemu i Kędzierskiemu. 

Po rzuceniu alkoholu Jerzy Bończak przeszedł dwa zawały serca, jeden po drugim. Zdawał sobie jednak sprawę, że gdyby dalej pił, mógłby umrzeć. Na szczęście dzięki wsparciu żony doszedł do siebie i wytrwał w trzeźwości. Dzisiaj po koszmarnym uzależnieniu pozostały mu już tylko wspomnienia. 

loader

Logo radiozet Dzieje się