W drugiej połowie lutego, mam przeczucie, że stanie się coś bardzo istotnego, jeśli chodzi o sytuację, związaną z zarazą. Będzie medykament, nie wiem jaki, ale będzie on o wiele bardziej skuteczny i to będzie robiło wielką nadzieję na to, że koszmarna sytuacja będzie się kończyć - mówi Jackowski. Mimo to, jego zdaniem czeka nas jednak coś jeszcze gorszego. Ja mam wrażenie, że teraz są spadki zachorowań, ale to są spadki złudne. One potrwają jakiś czas, ale czeka nas coś dubeltowego, o wiele głębszego. To się zacznie w drugiej połowie stycznia i będzie trwało do końcówki marca, początku kwietnia. Bałagan z tym będzie z tym bardzo duży, chaos - dodaje.
1
/
10
Cudowny lek na koronawirusa?
Dziś w radiu zet
Najnowsze
Polecane