Doda wygrała z bankiem. Zapewnia innych frankowiczów: "Można wygrać z gigantem"
Doda należy do frankowiczów. Po zmianie kursu raty jej kredyty urosły do kilkunastu tysięcy złotych. Wokalistka wytoczyła proces bankowi. Po pięciu latach sąd wydał wyrok unieważniający umowę kredytową Rabczewskiej.

Dorota "Doda" Rabczewska, jak wielu Polaków, skusiła się na kredyt we frankach szwajcarskich. W 2008 roku waluta była rekordowo tania w stosunku do złotego. Gdy kilka lat temu frank szwajcarski gwałtownie zmienił kurs, raty kredytów wzrosły nawet o kilkaset złotych. Wielu klientów banków poczuło się oszukanych przez instytucje, z którymi podpisywały umowy i wobec braku porozumienia kierowali sprawy do sądu. Dorota Rabczewska również zdecydowała się wstąpić na drogę sądową. Piosenkarka poinformowała, że 5 maja Sąd Okręgowy w Warszawie uznał jej umowę kredytową za nieważną.
Gwiazdor "Kiepskich" w trudnej sytuacji finansowej. Spłaca potężny kredyt we frankach
Doda wygrała proces z bankiem ws. kredytu we frankach szwajcarskich
Doda poinformowała o sukcesie z pośrednictwem Instagrama.
Wczoraj opadłam na podłogę windy i zaczęłam płakać... ze szczęścia. By mnie zrozumieć, musicie obejrzeć film "Banksterzy”. Opowiada o skali manipulacji i oszustwa Polaków z CHF. W 2008 roku bank [...] chcąc rzekomo zadośćuczynić mi ujawnianie i sprzedanie moich danych osobowych oraz treści przelewu przez jednego z ich pracowników do tabloidu, w ramach ugody i "rekompensaty" zaproponował mi kredyt na "szczególnie atrakcyjnych dla mnie warunkach" - był to "tani i bezpieczny" kredyt frankowy. Byłam młoda i zaufałam bankowi.
Ryzyko wbrew zapewnieniom banku okazało się jednak ogromne - mój dług wobec banku z powodu różnic kursowych zwiększył się PONAD DWUKROTNIE! Mimo iż jak każdy płacę co miesiąc. Od 13 lat kilkanaście tysięcy złotych bez względu czy gram koncerty czy nie (jak w przypadku pandemii).
Proces sądowy trwał ponad 5 lat i zaczął się w czasie, kiedy jeszcze mało który frankowicz miał odwagę na proces z bankiem. Gdy ja zaczynałam swój proces, to korzystne wyroki były wydarzeniem, a banki były pewnie siebie i nie zgadzały się na żadne uczciwe dla kredytobiorców ugody. Od samego początku bank [...] dawał mi odczuć, że nie mam szans w sądzie. Nie zgadzał się również na zawarcie żadnego porozumienia, które chociaż w minimalnym stopniu przywracałaby uczciwe zasady spłaty kredytu.
Proces w I instancji trwał do 5 maja 2021 roku, kiedy to Sąd Okręgowy w Warszawie w wyroku ustalił, że moja UMOWA JEST NIEWAŻNA w całości i doczekałam się sprawiedliwego wyroku, za który dziękuję z całego serca ja i cała moja rodzina. Sąd uznał, że pracownicy banku zachowali się wobec mnie nieetycznie i nieuczciwe. Nie poinformowano mnie o ryzyku walutowym ani o niebezpiecznych dla mnie mechanizmach kredytowych powodujących, że dług może wzrastać w sposób nieograniczony.
Mam nadzieję, że sprawa ta pokaże wszystkim poszkodowanym frankowiczom, którzy obawiają się procesów z bankami i w dalszym ciągu spłacają kredyty frankowe, że nigdy NIE MOŻNA SIĘ PODDAWAĆ i że można wygrać z gigantem - kończy wpis Rabczewska.
Wygrana z bankiem to kolejny sukces na koncie Dody. Niedawno piosenkarka wygrała proces z chirurgiem plastycznym, który stwierdził publicznie, że gwiazda dokonała chirurgicznej korekty w obrębie twarzy.
Doda wygrała proces z chirurgiem plastycznym. Otrzyma przeprosiny i 50 tys. zł zadośćuczynienia