Były mąż Dody w tarapatach. Prokuratura ujawnia: "Emilowi S. przedstawiono łącznie 45 zarzutów"
Po premierze "Dziewczyn z Dubaju" nad Dodą i Emilem S. zawisły ciemne chmury. Prokuratura postawiła wokalistce zarzut dotyczący "pomocnictwa w udaremnianiu zaspokojenia wierzycieli". Były mąż gwiazdy usłyszał ponad 40 zarzutów, za co grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.

Doda wydała oświadczenie odnośnie zarzutu, który przedstawiała jej warszawska prokuratura. Producentka kreatywna filmu "Dziewczyny z Dubaju" twierdzi, że nie była świadoma pewnych spraw, ponieważ zajmował się nimi jej wspólnik i były mąż.
Chcę pomóc inwestorom i ekipie odzyskać pieniądze dlatego przejęłam konto z syndykiem, z którym omawiałam porozumienia od miesiąca.dalej będę promować oraz dystrybuować ten wspaniały film, ale już SAMA! Nauczka na przyszłość: jesteś artystą? Twórz filmy, a nie spółki. Do tego pierwszego jak widać mam talent - podkreśliła w komunikacie gwiazda.
Dziewczyny z Dubaju: Emil S. z zarzutami. O co oskarżony jest były mąż Dody?
Jak informuje "Super Express", "prokuratura Okręgowa w Warszawie wspólnie z Komendą Stołeczną Policji oraz Mazowieckim Urzędem Celno-Skarbowym w Warszawie prowadzi śledztwo w sprawie działania na szkodę wierzycieli spółki zajmującej się produkcją filmów". W oświadczeniu prokuratura ujawnia, że chodzi o maltańską spółkę Emila S., któremu w związku ze sprawą postawiono aż 45 zarzutów.
Emilowi S. przedstawiono łącznie 45 zarzutów obejmujących udaremnienie zaspokojenia wierzycieli poprzez utworzenie spółki z siedzibą na Malcie, a następnie przeniesienia na nią majątku w postaci pieniędzy w kwocie ponad 12 mln złotych - czytamy w oświadczeniu prokuratury przesłanym "Super Expressowi".
Materiał dowodowy w sprawie wskazuje, że podejrzany dokonał powyższego w celu udaremnienia zaspokojenia wierzycieli posiadających wobec spółki należności zasądzone orzeczeniami sądów. Emil S. zawarł również umowy przenoszące prawa autorskie oraz udziały w zyskach osiąganych z produkcji filmowych. Zarzuty dotyczą również przywłaszczenia mienia w łącznej wysokości około 8,5 mln na szkodę 44 pokrzywdzonych inwestorów, którzy finansowali produkcje filmowe. Czynności z podejrzanym trwają - ujawniono w komunikacie.
Emilowi S. grozi łącznie do 10 lat pozbawienia wolności.