Obserwuj w Google News

Najman zaatakował Chajzera. „Czym ty się zajmujesz? Kręcisz kebaby czy lody, ku*wa?”

2 min. czytania
16.07.2024 09:41

To już pewne – Filip Chajzer weźmie udział w walce na FAME MMA 22. Podczas konferencji nie brakowało kłótni, wyzwisk i wyciągania brudów. Debiutant Chajzer też ucierpiał. Usłyszał okrutną tyradę z ust Marcina Najmana.

Marcin Najman i Filip Chajzer
fot. screen YouTube FAME MMA

Filip Chajzer zmiażdżony przez Marcina Najmana

Filip Chajzer już 31 sierpnia zawalczy z Tomaszem „Gimperem” Działowym na FAME MMA 22. Jak każdy zawodnik, właściciel Kreuzberg Kebap wziął udział w konferencji. Nie obyło się bez kontrowersji, ponieważ były prowadzący „Dzień dobry TVN” przyznał się do uzależnienia od kokainy: Byłem ćpunem, waliłem kokę hardcorowo. W najtrudniejszym momencie co sześć minut, taki był interwał – mówił Chajzer. W dodatku celebryta, debiutujący we freak fightach, przeszedł „chrzest bojowy”. Zmierzył się oko w oko z Marcinem Najmanem, który wulgarnie zaczepiał każdego zawodnika. Wywiązała się dynamiczna wymiana zdań.

Marcin Najman wkroczył na konferencję w przebraniu rzymskiego wojownika. – Nazywam się cesarz Marcinus Najmanus. Marcinus Najmanus Łaskawy. Wiecie, dlaczego łaskawy? Bo jeszcze kilku tych zje*ów wpie*dolu nie dostało do dzisiaj. Chciałem zobaczyć, co tu się w ogóle odpie*dala. No i widzę: parę zapijaczonych mord. A ty co się śmiejesz? – zwrócił się do Chajzera. – Bo mogę – odpowiedział celebryta. To najwyraźniej rozsierdziło Najmana: – Czym ty się w ogóle zajmujesz? Kręcisz kebaby czy lody ku*wa, bo się ciężko ku*wa dowiedzieć z mediów – grzmiał cesarz. Filip Chajzer nabrał odwagi i wykrztusił: – Ale zazdrosny jesteś, czy o ch*j ci chodzi? Najman nie dawał za wygraną: – O te kebaby? Cię po*ebało? Meldować się tu ku*wa, kto cię ku*wa wpuścił do tego stołu? Morda w kubeł, morda w kubeł! – krzyczał Najman na Chajzera próbującego wtrącić swoje zdanie. Byłemu prezenterowi udało się nazwać cesarza „pajacem” i skwitował na koniec, że dlatego apeluje o niezaczynanie z narkotykami.

Filip Chajzer tłumaczy motywację do walki w FAME MMA 22

Były prowadzący „Dzień dobry TVN” 31 sierpnia stanie do walki z youtuberem Gimperem, który ma na koncie już dwa starcia – jedną przegraną z Mateuszem „Trombą” Trąbką oraz jedną wygraną z Czarkiem „Czarmagedonem” Jóźwikiem. Filip Chajzer podczas konferencji mówił, że to nie będzie walka z przeciwnikiem, ale o nowe życie. Wiele osób posądzało Chajzera, że zgodził się na współpracę z FAME MMA z powodu wysokiego wynagrodzenie za sparing. Nieco więcej na ten temat debiutant freak fightów napisał na Instagramie niedługo po konferencji.

Redakcja poleca

„Czy dla pieniędzy? Na początku myślałem, że tak. Kupiłem mieszkanie w Hiszpanii i kredyt spłaci się dość szybko. Ale to było na początku, później dotarło do mnie, że ta walka jest dla mnie mega ważna. Nie walka z kimś, a o moje nowe życie. Treningi ustawiają mi mindset, jakiego nigdy nie miałem. 2x dziennie i codziennie jestem na macie. To przypomniało mi, czym jest dopamina. Naturalna dopamina. Chce mi się żyć i to tak na maxa!” – pisał Filip Chajzer na Instagramie.

Źrodło: Radio ZET/YouTube FAME MMA/Instagram @filip_chajzer

Nie przegap