Katarzyna Cichopek odsłania kulisy odejścia z TVP. Wyjawiła, jak ją potraktowali
Katarzyna Cichopek oficjalnie zerwała ze statusem gwiazdy Telewizji Polskiej. Była gospodyni „Pytania na Śniadanie” powoli rozwija swoje skrzydła w konkurencyjnym Polsacie. Teraz ujawniła, jak potraktowali ją w TVP.
Katarzyna Cichopek nową gwiazdą śniadaniówki Polsatu
Katarzyna Cichopek przez cztery lata piastowała stanowisko gospodyni „ Pytania na Śniadanie”. Aktorka dołączyła do obsady programu porannego TVP w 2020 roku, a jej partnerem antenowym został Maciej Kurzajewski. Para doskonale spisywała się u swego boku, a w międzyczasie zdołała zapałać do siebie miłosnym uczuciem. O związku aktorki i prezentera dowiedzieliśmy się w 2022 roku, choć rozwijał się on w cieniu ogromnego skandalu. Ten z kolei wywołały słowa Pauliny Smaszcz, która przez kilka miesięcy toczyła z nimi jednostronną wojnę medialną. Dziś Kasia i Maciej są już narzeczeństwem i snują plany na dalszą wspólną przyszłość – zarówno tę życiową, jak i zawodową. Na początku sierpnia stacja Polsat ogłosiła, że byłe gwiazdy „Pytania na Śniadanie” dołączą do nowego programu „Halo, tu Polsat”, który wystartuje już 30 sierpnia.
Katarzyna Cichopek odsłania kulisy zwolnienia z „Pytania na Śniadanie”
Droga Cichopek i Kurzajewskiego do słonecznej stacji nie była jednak szczególnie przyjemna. Zanim gwiazdy związały się z konkurencyjną stacją, musiały przebrnąć przez zwolnienie, o którym rozpisywały się wszystkie portale rozrywkowe w kraju. Aktorka i prezenter rozstali się ze śniadaniówką krótko po zmianie kierownictwa Telewizji Polskiej. Cichopek wróciła pamięcią do tych wydarzeń w najnowszej rozmowie z Vivą.pl.
– To było do przewidzenia, że tak się może wydarzyć. Czuliśmy, że te zmiany nadchodzą. Z jednej strony są one zrozumiałe, z drugiej nie do końca, bo moja obecność w telewizji publicznej – w TVP właściwie – ma miejsce od 25 lat i przeżyłam wiele zmian i wiele też zawodowych wyzwań było mi dane zrealizować na antenie tej telewizji. Natomiast to są rzeczy, z którymi nie ma sensu walczyć. Jest, jak jest. Przychodzą nowi, mają swoją wizję. Chcą coś zmienić, mają do tego absolutnie prawo. To są ich wybory, ich decyzje – mówiła Rafałowi Kowalskiemu
– Jedyne co mogę zrobić, to z tego miejsca podziękować za ten czas, który był mi dany w telewizji. To było wspaniałe doświadczenie, genialna nauka warsztatu i rozwój osobisty, rozwój zawodowy. Prowadzenie programu na żywo to jest jeden z najtrudniejszych formatów, ale też jeden z takich, które uczą życia zawodowego bardzo. Pobrałam te nauki, dostałam ten warsztat – to jest coś, co zostaje ze mną na zawsze. Mam wspaniałe wspomnienia, miałam też przyjemność pracować z naprawdę świetnymi ludźmi. Mamy kontakt też do dziś i wielką sympatię i wsparcie – kontynuowała.
Grupowe zwolnienia obsady „Pytania na Śniadanie” wywołały bardzo duże kontrowersje w mediach. Nie obyło się bez kilku nieprzyjemnych sytuacji, które wciąż wypominane są nowym władzom. Przypomnijmy, że Małgorzata Tomaszewska dowiedziała się o rozwiązaniu umowy w momencie, gdy była w zaawansowanej ciąży. Jak moment ten wspominają Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski? Okazuje się, że w ich przypadku rozstanie przebiegło w pokojowej atmosferze, a kierownictwo z szacunkiem podziękowało im za współpracę.
– Nie spotkało mnie nic przykrego. Po prostu oboje z Maciejem otrzymaliśmy taką informację. To był też moment, kiedy napisaliśmy post na naszych social mediach, dziękując za współpracę, dziękując za te wszystkie lata, za Telekamerę, którą dostaliśmy właśnie za prowadzenie programu śniadaniowego. To było dla mnie ogromnym sukcesem wewnętrznym. […] Cieszę się, że widzowie wsparli nas, podziękowali za czas, który mogliśmy wspólnie spędzić. Nie powiedzieliśmy: „żegnajcie”, powiedzieliśmy: „do zobaczenia” – wspominała Cichopek.
Źródło: Radio ZET/Viva.pl