Druzgocące wieści z domu Dody. „Zdiagnozowano u niego ciężką chorobę”
Doda przekazała przykre wieści. Piosenkarka przeżywa trudne chwile i donosi o okropnej chorobie, którą zdiagnozowano u członka jej rodziny. Po wielu badaniach udało się ustalić, co dolega ukochanemu pupilowi gwiazdy.
Doda przekazała smutne wieści o chorobie. Jej ukochany pies przestał jeść
Doda przeżywa naprawdę udany moment w karierze. Płyta „Aquaria” pozwoliła jej wrócić na szczyt, a wydawane single cieszą się dużą popularność wśród fanów. Najpierw cała Polska śpiewała hit „Melodia ta”, a później wszyscy nucili „Nim zajdzie słońce” nagrane ze Smolastym. Dodzie układa się także w życiu prywatnym. Gwiazda tworzy udany związek z Dariuszem Pachutem, lecz rzadko mówi o partnerze, chroniąc swojej prywatności. Wielokrotnie zabierała jednak głos na temat macierzyństwa. Artystka nie chce mieć dzieci i odważnie mówi o bezdzietności z wyboru. - Ten, kto się decyduje na dziecko, nie może ulegać presji społeczeństwa. Dziecko musi być chciane, wyczekane, kochane. Nie jest sztuką sama prokreacja, sztuką jest wychowanie dziecka na wartościowego człowieka - tłumaczyła w „ Pytaniu na Śniadanie”. Niedawno Doda dała jednak dom uroczemu pieskowi. Niestety pupil gwiazdy poważnie zachorował.
Okropna choroba w domu Dody. Miesiąc chodziła po weterynarzach
Doda na każdym kroku podkreśla, że kocha zwierzęta, które towarzyszą jej od najmłodszych lat. W 2018 odszedł jej ukochany pies Bandzior, a dwa lat później fani pocieszali ją po stracie innego czworonoga. - Umarł mój ostatni czworonożny przyjaciel-Bestia. Tym samym dołączyła do swojego ukochanego Bandziora, który umarł dokładnie w tym samym wieku co ona, czyli 14-stu lat, dokładnie 2 lata temu - przekazała smutna artystka.
W reality-show „Doda. Dream Show” podczas rozmowy z Elżbietą Zapendowską przyznała, że myśli o przygarnięciu nowego czworonoga. Jak zapowiedziała, tak zrobiła, a wkrótce w jej domu pojawił się uroczy piesek rasy chihuahua długowłosa. Piosenkarka od razu pokochała swojego psiego towarzysza. Nadała mu imię Wolfie i zabierała go ze sobą na plany zdjęciowe i wywiady. Niestety czworonóg zmaga się z poważnymi problemami zdrowotnymi.
- U Wolfiego zdiagnozowano ciężką chorobę. Przez dwa miesiące w ogóle nic nie jadł. Jest niejadkiem, ale jak zachorował, to już w ogóle był dramat - zdradziła Doda w rozmowie z Super Expressem. Następnie zaapelowała do właścicieli czworonogów, by dbali o zdrowie swoich pupili. Zdaniem gwiazdy podstawą jest ciągła obserwacja psich zachowań i częste konsultacje z weterynarzami.
- Chcę powiedzieć, żeby właściciele psów, widząc, że ich pies jest niejadkiem, drążyli do końca. Wiem, że to jest ciężkie i chodzenie po weterynarzach jest drogie, np. badanie alergiczne to koszt ponad tysiąca złotych. Ale po prostu musi być jakiś powód, dla którego pies je, później przestaje jeść, a jeszcze później w ogóle nie je. Nie róbmy z tego akcji typu: „jak dziecko robi na złość, chce nas przetrzymać, po prostu jest grymaśny”. Nie! Jeśli zwierzę nie je, to znaczy, że jest problem, a naszym obowiązkiem jako właściciela jest o niego zadbać. Ja poświęciłem na to cały miesiąc - ujawniła Doda.
Źródło: Radio ZET/Super Express