Oceń
Tom Leadon, gitarzysta zespołu Mudcrutch, odszedł 22 marca. Miał 70 lat. Do tej pory informacje o jego odejściu trzymano w tajemnicy. Chociaż nie opublikowano żadnych szczegółów dotyczących śmierci artysty, nieoficjalnie mówi się, że zmarł z przyczyn naturalnych.
Mike Campbell, który przez lata współpracował z Leadonem, opublikował na Facebooku wpis, w którym pożegnał zmarłego kolegę.
Tom Leadon był moją gitarową bratnią duszą. Godzinami graliśmy na gitarach akustycznych i wzajemnie uczyliśmy się różnych rzeczy. Przyjaźniejsza dusza nigdy nie chodziła po Ziemi. Już zawsze będzie mi brakowało jego ducha i hojności. Śpij spokojnie, mój stary przyjacielu
Zobacz także: Aktor Piotr Wysocki zginął w pożarze. Prokuratura podjęła dalsze czynności
Tom Leadon współpracował z Tomem Pettym
Tom Leadon i Tom Petty poznali się w liceum. Razem stworzyli kapelę The Epics, która następnie przekształciła się w Mudcrutch. Na początku lat 70. zdobyli rozgłos na Florydzie, co dało Petty’emu i Leadonowi nadzieję na zrobienie kariery na scenie muzycznej.
W 1972 roku Tom Leadon opuścił Mudcrutch i przeprowadził się do Los Angeles. Grał między innymi w zespole Lindy Ronstadt, a w drugiej połowie dekady został członkiem Silver. Później jego kariera zwolniła tempo. Gitarzysta przeprowadził się do Nashville i przez pewien czas udzielał lekcji gry na instrumentach.
W roku 2007 reaktywowano Mudcrutch, dzięki czemu Leadon mógł ponownie zabłysnąć na scenie. Kapela była aktywna przez 10 kolejnych lat.
Źródła: RadioZET.pl/Deadline.com
Oceń artykuł