Trinity nie żyje. Słynny artysta reggae zmarł w wieku 67 lat
Trinity nie żyje. Słynny artysta reggae, DJ i producent zmarł w wieku 67 lat. Autor hitu „Three Piece Suit” zmagał się od wielu lat z cukrzycą.
Trinity nie żyje. Jamajski muzyk, DJ i producent zmarł 9 kwietnia w szpitalu w Kingston. Artysta reggae miał 67 lat.
Trinity nie żyje. Słynny artysta reggae zmarł w wieku 67 lat
Śmierć Trinity potwierdził jego przyjaciel i znany producent muzyczny, Rodguel „Blackbeard” Sinclair.
Dokładna przyczyna zgonu nie została ujawniona. Jak informują zagraniczne media, artysta od wielu lat chorował na cukrzycę i trafił do szpitala z powodu komplikacji związanymi z tą chorobą.
Zobacz także: U-Roy nie żyje. Legenda reggae i dancehallu zmarła w wieku 78 lat
Trinity, a tak naprawdę Wade Brammer, rozpoczął swoją karierę w latach siedemdziesiątych. Największą popularność przyniósł mu utwór „Three Piece Suit”, uznawany za jeden z pierwszych dancehallowych hitów, które cieszyły się zainteresowaniem również poza Jamajką. Współpracował m.in. ze słynnym jamajskim producentem reggae, Joe Gibbsem. Był także ważnym przedstawicielem toastingu, czyli stylu wokalistyki reggae, który charakteryzuje się improwizacją i melorecytacją.
Zobacz także: Bunny Wailer nie żyje. Legenda muzyki reggae zmarła w wieku 73 lat
RadioZET.pl/dancehallmag.com
Tu się dzieje
