Obserwuj w Google News

Kamil Bednarek chce pomóc Mai Kapłon. Trwa licytacja kurtki z podpisami trenerów „The Voice of Poland”

Piotr Krajewski
2 min. czytania
27.11.2019 13:47
Zareaguj Reakcja

Maja Kapłon, finalistka „The Voice of Poland”, pilnie potrzebuje operacji kręgosłupa. Zabieg kosztuje jednak ponad 5 milionów złotych. Kamil Bednarek chce pomóc w zbiórce pieniędzy. Wystawił na aukcję wyjątkową kurtkę z podpisami wszystkich trenerów „The Voice of Poland”. Licytacja trwa.

The Voice of Poland Kamil Bednarek chce pomóc Mai Kapłon trwa licytacja kurtki z podpisami trenerów
fot. Instagram screen

Kurtka Kamila Bednarka na aukcji. Chce pomóc Mai Kapłon

Kamil Bednarek wystawił na licytację kurtkę z podpisami trenerów „The Voice of Poland” ze wszystkich dziesięciu edycji.

W ten sposób wokalistka i reszta jurorów chcą pomóc Mai Kapłon, która była finalistą „The Voice of Poland 8”. Młoda wokalistka musi zebrać ponad 5 milionów złotych na operację kręgosłupa w Nowym Jorku. Skomplikowany zabieg za granicą to jedyna nadzieja artystki na normalne życie. 

Aukcja z kurtką Kamila Bednarka z autografami jurorów „The Voice of Poland” trwa do piątku, 29 listopada. Aktualna cena ubrania wynosi 8200 złotych, ale wciąż można je licytować. Wszystkie pieniądze zostaną przekazane Mai Kapłon.

Wierzę, że dobro wraca, także czyńcie dobro. Pozdrawiam, Kamil — napisał Bednarek.

>> Licytacja z kurtką Kamila Bednarka jest dostępna tutaj

Maja Kapłon: choroba. Dlaczego musi przejść operację kręgosłupa?

Maja Kapłon od urodzenia zmaga się ze skrzywieniem kręgosłupa i choruje na skoliozę. Przeszła już kilkanaście operacji. W ostatnich miesiącach stan wokalistki bardzo się pogorszył (pojawiły się m.in. problemy z oddychaniem), a stalowy pręt podtrzymujący kręgosłup pękł.

Finalistka „The Voice of Poland” jest zmuszona przejść operację stabilizacji i resekcji kręgosłupa. Kosztuje ona jednak ponad 5 milionów złotych i musi zostać przeprowadzona w Nowym Jorku.

Maja Kapłon poprosiła internautów o pomoc i uruchomiła zbiórkę na stronie internetowej SięPomaga.pl. Na ten moment zebrano ponad 1,3 miliona złotych.

Kochani, dziękuję Wam za dotychczasowe wsparcie. Ostatnie tygodnie są dla mnie okrutne i ciężkie. Ciężkie, bo dosłownie przygniatane jest moje ciało. Zaczęłam mieć duszności, przez które muszę spać z otwartym oknem, żeby moje płuca mogły złapać oddech. Kłucia w klatce stały się codziennością, drętwieją ręce, nogi. Szyję przeszywa ból, promieniując do skroni i głowy. Boje się podnosić, boję się pionu, bo z każdym dniem siła nacisku miażdży moje ciało — napisała 24-letnia finalistka „The Voice of Poland”.

RadioZET.pl/PK