Ozzy Osbourne z koronawirusem. Żona gwiazdora w wywiadzie nie mogła powstrzymać łez
Ozzy Osbourne zachorował na COVID-19. Informację przekazała żona artysty, która nie mogła powstrzymać łez opowiadając o chorobie męża.

Ozzy Osbourne to jeden z najpopularniejszych, najbardziej wpływowych i charakterystycznych muzyków metalowych na świecie. Wokalista znany z solowej działalności oraz współtworzenia przez lata formacji Black Sabbath ma 73 lata i 12 solowych albumów studyjnych na koncie.
Ozzy Osbourne ma koronawirusa. Żona artysty o stanie wokalisty
Muzyk przez ostatnie lata musiał zmierzyć się z poważnymi problemami zdrowotnymi. Szczególnie ciężki okazał się dla piosenkarza 2019 rok. Wówczas doznał odnowienia starej kontuzji, a także przeszedł bardzo groźne zapalenia płuc.
Rok później artysta przyznał, że zdiagnozowano u niego chorobę Parkinsona. Jego żona, Sharon zapewniała fanów, że stadium przypadłości jej męża nie jest bardzo zaawansowane, a niska dawka leków pomaga mu w codziennym funkcjonowaniu.
Sharon Osbourne nie mogła powstrzymać łez podczas wywiadu. Martwi się o stan męża
Kilka dni temu w sieci pojawiła się jednak informacja, że muzyk potrzebuje kolejnych zmian, aby radzić sobie z nową codziennością. Artysta złożył ponoć wniosek o pozwolenie na przebudowę części swojego domu, aby dostosować go bardziej do osoby chorej na Parkinsona.
Żona Osbourne'a, Sharon w wywiadzie dla "Uncensored" wyznała niedawno, że jej męża czeka jeszcze jedna operacja, po której będzie mógł wrócić do domu. Niestety kolejna choroba niespodziewanie spadła na Osbourne'ów.
Sharon pojawiła się w brytyjskiej telewizji Talk TV. Żona Osbourne'a wyjaśniła w wywiadzie, że musi tymczasowo zawiesić swój udział w programie "The Talk", ponieważ chce zająć się chorym mężem.
Kobieta ze łzami w oczach poinformowała, że Ozzy zachorował na COVID-19, dlatego wraca do Ameryki.
Sharon wyznała, że rozmawiała z wokalistą i ten czuje się dobrze, jednak szereg jego ostatnich problemów ze zdrowiem oraz wiek bardzo martwi 69-latkę.
Żona Osbourne'a wycierając łzy chusteczką, wyznała:
Bardzo się martwię o Ozzy'ego. Przeżyliśmy dwa lata bez koronawirusa, złapał go dopiero teraz.
Chociaż Sharon bardzo niepokoi się stanem męża, jednocześnie bardzo w niego wierzy. Jest przekonana, że wokalista wkrótce wydobrzeje, a ona wróci do pracy.
Postawienie go na nogi zajmie nam tydzień, a potem wrócę. Do przyszłego tygodnia test na pewno będzie negatywny.
RadioZET.pl/Billboard