Mike Mitchell nie żyje. Był ostatnim oryginalnym członkiem Kingsmen znanego z hitu "Louie Louie"
Mike Mitchell nie żyje. Zmarł ostatni oryginalny członek rockowej formacji Kingsmen, która wylansowała przebój "Louie Louie".
Mike Mitchell był gitarzystą rockowym i członkiem grupy Kingsmen przez ostatnie 60 lat. Jego solówki miały duży wpływ na brzmienie garażowego rocka. Wraz z kolegami z zespołu wylansował przebój R&B "Louie Louie".
Mike Mitchell nie żyje. Gitarzysta Kingsmen miał 77 lat
O śmierci Mike'a Mitchella poinformował perkusista grupy Kingsmen, Dick Peterson. Muzyk nie podał przyczyny śmierci kolegi z zespołu.
"Jesteśmy głęboko zasmuceni odejściem Mike'a. Był najmilszym i najbardziej hojnym człowiekiem na tej planecie. Był lubiany zarówno ze względu na swoją naturę komedianta jak i muzykalność" - wyznał Mitchell w rozmowie z "Rolling Stone".
Mitchell był ostatnim żyjącym członkiem oryginalnego składu Kingsmen, grupy założonej w Portland w 1959 roku. Muzycy zasłynęli coverem piosenki R&B "Louie Louie", którą wydali w 1963 roku. Kompozycja dotarła do 2. miejsca na listach przebojów w USA i stała się najpopularniejszą wersją kompozycji.
Mike Mitchell nie żyje. Gitarzystę pożegnał Joe Walsh z The Eagles
Mitchella pożegnał również Joe Walsh znany między innymi z The Eagles.
"Nauczyłem się grać na gitarze dzięki Mike'owi Mitchellowi. Znam jego każdą solówkę, błędy i wszystko inne. Tracimy świetnych facetów" - napisał w oświadczeniu Walsh. Muzyk podkreślił ogromny wpływ Mitchella na kilka pokoleń nowych gitarzystów.
Rozlicz PIT i przekaż 1 procent Fundacji Radia ZET
RadioZET.pl/The Guardian/ultimateclassicrock.com