Mike Huckaby nie żyje. Znany DJ zmarł w wyniku komplikacji po zakażeniu koronawirusem
Mike Huckaby nie żyje. Popularny amerykański DJ i producent muzyki elektronicznej zmarł w wieku 54 lat po zakażeniu koronawirusem. W marcu przeszedł także udar mózgu.
Mike Huckaby nie żyje. Znany DJ zmarł po zakażeniu koronawirusem
Mike Huckaby zmarł w wyniku komplikacji po zakażeniu koronawirusem. Przez ostatnie kilka tygodni 54-letni amerykański DJ i producent przebywał w szpitalu po udarze mózgu, którego doznał na początku marca. Niestety, w kolejnych tygodniach artysta zaczął mieć poważne problemy z oddychaniem i musiał zostać podłączony do respiratora. Przed śmiercią zdiagnozowano u niego COVID-19.
— Jeden z najlepszych DJ-ów i producentów w historii muzyki elektronicznej. Był niesamowitym człowiekiem. Świat stracił dziś geniusza — napisała w piątek agencja CONNECT Bookings, która odpowiadała za koncerty DJ-a.
Wielu znanych artystów pożegnało zmarłego artystę za pomocą mediów społecznościowych. Wpis opublikował m.in. popularny brytyjski duet Disclosure.
— Twoja muzyka inspiruje i będzie nadal nas inspirować — napisał zespół.
Mike Huckaby to kolejna ofiara koronawirusa w branży muzycznej. W ostatnich tygodniach zmarło wielu artystów, m.in. John Prine, Bucky Pizzarelli, Adam Schlesinger i Joe Diffie.
RadioZET.pl/billboard.com/PK