Obserwuj w Google News

Lanberry pojawiła się w środowym „Dzień Dobry Bardzo”. Premiera nowego singla „Tracę” [WIDEO]

Piotr Krajewski
2 min. czytania
11.03.2020 13:00
Zareaguj Reakcja

Lanberry pojawiła się w środowym „Dzień Dobry Bardzo”. Po godz. 9:00 odbyła się gorąca premiera jej nowego singla zatytułowanego „Tracę”. To kolejny utwór zapowiadający kolejny album artystki. Lanberry opowiedziała nie tylko o piosence „Tracę”, ale także o emocjach, które czuje przed premierą każdego nowego utworu.

Lanberry Tracę nowy singiel środowa premiera w Radiu ZET
fot. Radio ZET

Lanberry — Tracę. Nowy singiel

„Tracę” to kolejna, po piosence „Zew”, odsłona nadchodzącej płyty  Lanberry. Singiel „Tracę” jest przepełniony emocjami i opowieścią o tym, jak łatwo wpuszczamy do swojego życia osoby, które nie zasługują na nasz cenny czas, uwagę i energię. Obecność takich osób wprowadza zamęt i powoduje, że tracimy to, co w nas najlepsze. Pozwalamy, by nami manipulowano, zapominamy o sobie i własnych granicach. Jednak piosenka „Tracę” nie jest o porażce, ale o zwycięstwie. Refren podnosi na duchu i jest triumfem nad wszystkim, co próbowało pozbawić nas w życiu naszego blasku, światła i energii.

Śpiewam o odwadze i wygranej z lękiem, świadomości, że to my sami odpowiadamy za swoje szczęście. W warstwie muzycznej stawiam na zmiany i ewolucję brzmienia. Pokazuję moją miłość do gitarowych, organicznych brzmień. Dużo przestrzeni dają żywe bębny nagrane przez Dominica Buczkowskiego, z którym w teamie z Patrykiem Kumórem stworzyliśmy ten utwór. Tworząc go, szukałam inspiracji u takich producentów jak np. Andrew Watt, który sam jest fantastycznym gitarzystą i współtworzy największe przeboje w Stanach, jak chociażby Señorita Mendesa i Cabello. Wielokrotnie podkreślam w wywiadach, że od dziecka słuchałam skrajnie różnej muzyki — mówi Lanberry i dodaje: „Byłam tym dziwnym dzieckiem, które z jednej strony słuchało Spice Girls, Backstreet Boys, Britney, wielkich diw, takich jak Whitney czy Mariah, a z drugiej Alanis Morissette, Heya czy solowej Nosowskiej. Ta eklektyczność pozostała we mnie do dzisiaj i sprawiła, że muzyka nie ma dla mnie granic gatunkowych. To dzięki niej mogę teraz odkryć kolejną warstwę siebie i zaprezentować słuchaczom nową odsłonę swojej twórczości. I z niecierpliwością czekam na to, jak zostanie odebrana przez moich fanów”.

RadioZET.pl/mat.prasowe/PK