Obserwuj w Google News

Był kierowcą Ubera, teraz nagrywa piosenki. Kim jest Kamil Hussein? [WIDEO]

2 min. czytania
18.02.2021 15:01
Zareaguj Reakcja

Kamil Hussein to polsko-syryjski artysta, który właśnie zaprezentował swoją kolejną piosenkę „Nowe miejsca”. Jego debiutancki singiel „Muszę iść tam sam” został bardzo dobrze przyjęty przez słuchaczy. Okazuje się, że jego droga do rozpoczęcia kariery muzycznej była trudna i długa. Przez pięć lat Kamil Hussein musiał pracować jako kierowca Ubera.

Kamil Hussein
fot. mat. prasowe

Kamil Hussein stawia pierwsze kroki w branży muzycznej. Młody artysta zadebiutował z piosenką „Muszę iść tam sam”, a teraz zaprezentował kolejny singiel zatytułowany „Nowe miejsca”.

Inspirujący się m.in. muzyką The Weeknda wokalista nie miał łatwej drogi do kariery. Po przeprowadzce do Warszawy musiał znaleźć sposób na zarobienie pieniędzy. Rozpoczął więc pracę jako kierowca Ubera.

Zobacz także:  Marcin Patrzałek zagrał „Kashmir” Led Zeppelin. Gwiazdy rocka zachwycone gitarzystą [WIDEO]

Kamil Hussein: kim jest autor piosenek „Muszę iść tam sam” i „Nowe miejsca”?

Kamil Hussein wydał właśnie swój drugi singiel w karierze. Piosenka „Nowe miejsca” powstała we współpracy z braćmi Kacperczyk – Maciejem i Pawłem. Produkcją utworu zajął się Agim Dżeljilji.

„Nowe miejsca” to rozliczenie się z przeszłością, okresem dojrzewania, przejawami rasizmu i nieakceptacją ze strony otoczenia i rówieśników. To już na szczęście za mną. Wyniosłem z tych sytuacji cenną lekcję, jestem wzmocniony i chcę iść do przodu – mówi artysta.

Kamil Hussein nie tylko śpiewa. Wokalista o syryjskich korzeniach jest także kompozytorem i autorem tekstów. Jak przyznał sam muzyk, inspirują go artyści, którzy przeszli trudną drogę i nie poddali się mimo wielu problemów. Wśród swoich inspiracji wymienia m.in. The Weeknda, Krzysztofa Krawczyka i Marka Grechutę.

Zobacz także:  Dawid Kwiatkowski z nowym singlem "Bez Ciebie" w Radiu ZET: "To całkowicie nowy Dawid" [WIDEO]

Kamil Hussein pracował jako kierowca Ubera

Kamil Hussein nie ukrywa, że przebył trudną drogę, aby zacząć tworzyć muzykę. Artysta urodził i wychował się w Lublinie w rodzinie polsko-syryjskiej. Po przeprowadzce do Warszawy musiał znaleźć sposób na zarobienie pieniędzy. Przez pięć lat pracował jako kierowca Ubera. Jak dziś przyznaje, była to bardzo dobra decyzja.

W okresie gimnazjum wokalista zmagał się z rasizmem i nienawiścią z powodu swojego pochodzenia oraz koloru skóry. Bolesne doświadczenia sprawiły, że Hussein czuje się dziś dużo silniejszy i nie boi się oceny. Za sprawą swojej twórczości chce pomóc innym osobom, które mierzą się z brakiem tolerancji i niesprawiedliwością.

Chciałbym pomagać ludziom i przekazywać mądre wartości. Ważne jest dla mnie, aby wspierać ludzi, podnosić na duchu – mówi i dodaje: „Czuję się Polakiem, pomimo tego, że nie wyglądam jak Polak. Mam poczucie, że mogę być pierwszą osobą w kraju, która zakończy przekaz, że imigranci w Polsce to coś złego”.

Zobacz także:  Tola Szlagowska wróciła z nowym singlem. Tak dziś wygląda gwiazda Blog 27 [WIDEO]

RadioZET.pl/mat.prasowe