Kalush Orchestra po Eurowizji wraca na front. Żołnierze dziękują muzykom, w tle spadające bomby
Eurowizja 2022 dobiegła końca. Zwycięscy - Kalush Orchestra - wyjechali z Turynu i wrócili do Ukrainy. Artyści zamiast koncertów, będą walczyć na froncie.

Eurowizja 2022 już za nami. 66. edycję konkursu wygrali reprezentanci Ukrainy - Kalush Orchestra. Zespół zamiast przygotowywać się do światowej trasy, aby odwiedzić głosujących na nich fanów - musi wracać na front.
Kalush Orchestra wygrała Eurowizję. Muzycy wracają na front
24 lutego rozpoczęła się wojna w Ukrainie. Władze szybko wprowadziły stan wojenny i zabroniły opuszczać kraju mężczyznom w wieku od 18. do 60. roku życia. Członkowie Kalush Orchestra otrzymali od rządu specjalne pozwolenie, aby wyjechać, przygotować się do występu i wziąć udział w finale rywalizacji.
Tuż po ogłoszeniu wyników Eurowizji 2022, muzycy wrócili do kraju, by walczyć o wolność swojego państwa. W sieci pojawiły się zdjęcia Ołeha Psiuka, frontmana Kalush Orchestra, który pożegnał się ze swoją partnerką przed wyjazdem na wojnę.
Żołnierze z podziękowaniami dla Kalush Orchestra. W tle słychać bomby
W internecie pojawiło się także wzruszające nagranie prosto z Mariupola. Żołnierze pogratulowali zwycięzcom Eurowizji. Na wideo widzimy jednego z nich, mężczyzna śpiewa wygrany utwór "Stefania". W tle słychać wybuchy bomb.